Chciwość przyczyną niewierności Bogu - 20 stycznia

(1 Sm 15, 16-23) Po zwycięstwie Saula nad Amalekitami Samuel powiedział Saulowi: «Dosyć! Powiem ci, co rzekł do mnie Pan tej nocy». Odrzekł: «Mów!» I mówił Samuel: «Czy to nie jest prawdą, że choć byłeś mały we własnych oczach, to jednak ty właśnie stałeś się głową pokoleń izraelskich? Pan bowiem namaścił cię na króla izraelskiego. Pan wysłał cię w drogę i nakazał: Obłożysz klątwą tych występnych Amalekitów, będziesz z nimi walczył, aż ich zniszczysz. Czemu więc nie posłuchałeś głosu Pana? Rzuciłeś się na łup, popełniłeś więc to, co złe w oczach Pana». Saul odpowiedział Samuelowi: «Posłuchałem głosu Pana: szedłem drogą, którą mnie posłał Pan. Przyprowadziłem Agaga, króla Amalekitów, a Amalekitów obłożyłem klątwą. Lud zaś zabrał ze zdobyczy drobne i większe bydło, aby je w Gilgal ofiarować Panu, Bogu twemu, jako pierwociny rzeczy obłożonych klątwą». Samuel odrzekł: «Czyż milsze są Panu całopalenia i ofiary krwawe od posłuszeństwa głosowi Pana? Właśnie, lepsze jest posłuszeństwo od ofiary, uległość – od tłuszczu baranów. Bo opór jest jak grzech wróżbiarstwa, a krnąbrność jak złość bałwochwalstwa. Ponieważ wzgardziłeś nakazem Pana, odrzucił cię On jako króla».

Monarchia w Izraelu rozpoczęła się od króla Saula. Wybór jego na monarchę opisuje Pierwsza Księga Samuela.

Dowiadujemy się w niej, że pewien dzielny wojownik z rodu Beniamina, któremu na imię było Kisz miał syna Saula. Księga opisuje jego wygląd: „był to mężczyzna wysoki i dorodny, a nie było piękniejszego od niego człowieka wśród synów izraelskich. Wzrostem o głowę przewyższał cały lud”. (1Sm 9,1nn).

Jednak człowiek ten żył w dużych kompleksach. O nim to powiew dzisiejszym czytaniu prorok Samuel: «Czy to nie jest prawdą, że choć byłeś mały we własnych oczach, to jednak ty właśnie stałeś się głową pokoleń izraelskich? Pan, bowiem namaścił cię na króla izraelskiego”.

Jak widzimy nie zawsze wygląd człowieka koresponduje z jego wewnętrznym charakterem. Nawet wyniesienie Saula do godności królewskiej nie zmieniło jego patrzenia, myślenia o sobie i wartościowania siebie. Cały czas był „mały we własnych oczach”.

Bóg nam tak wiele daje, a my nie zauważając tego, ciągle tkwimy w naszych „małościach” w myśleniu i patrzeniu na siebie. W każdym człowieku widzimy swojego konkurenta i przeciwnika, porównując się z nim.

Tak też było w życiu Saula, który w Dawidzie, oddanym mu słudze, widział przeciwnika, którego trzeba zabić.

Nie jest też przypadkiem ów fakt, że nasz monarcha, został wybrany na króla podczas poszukiwania oślic. Można by powiedzieć, że szukał oślic, a znalazł lud izraelski.

Saul, bowiem został wybrany nie z woli Boga, ale z woli ludu izraelskiego.

Niestety, Saul nie był dobrym królem, bo okazał się nieposłuszny wobec Boga.

Przez proroka Samuela, Bóg wytknął chciwość i nieposłuszeństwo Saulowi: „Czemu więc nie posłuchałeś głosu Pana? Rzuciłeś się na łup,(byłeś jego chciwy) popełniłeś, więc to, co złe w oczach Pana».

W związku z tym Samuel rzucił klątwę na Saula, mówiąc: „Właśnie, lepsze jest posłuszeństwo od ofiary, uległość – od tłuszczu baranów. Bo opór jest jak grzech wróżbiarstwa, a krnąbrność jak złość bałwochwalstwa. Ponieważ wzgardziłeś nakazem Pana, odrzucił cię On jako króla».

Niech i dla nas to pouczenie proroka Samuela stanie się mądrością życia.

Chciwość i nieuczciwość w życiu nie popłaca. Pazerność, w chęci posiadania prowadzi człowieka do nieuczciwości wobec Boga. Tak wielu ludzi chce w dzisiejszych czasach w sposób nieuczciwy szybko się dorobić.

Św. Paweł napisze: „A ci, którzy chcą się bogacić, wpadają w pokusę i w zasadzkę oraz w liczne nierozumne i szkodliwe pożądania. One to pogrążają ludzi w zgubę i zatracenie. Albowiem korzeniem wszelkiego zła jest chciwość pieniędzy. Za nimi to uganiając się, niektórzy zabłąkali się z dala od wiary i siebie samych przeszyli wielu boleściami.(1Tym 6,9-10).

Uważajmy na siebie, aby grzech Saula: braku szacunku i wdzięczności do Boga oraz nieposłuszeństwa wobec Niego nie był czasami i naszym grzechem. Bo wówczas pozbawiamy się błogosławieństwa Bożego.

Lepiej żyć w ubóstwie, ale z błogosławieństwem Bożym, niż gardząc Bogiem przez nieuczciwe życie dla paru „groszy” więcej, zakończyć  je wstydem, a nie daj Boże w potępieniu wiecznym.

Modlitwa: Od chciwości  i niewierności, strzeż mnie Panie. Amen!

Inne artykuły autora

Spotkanie ze Zmartwychwstałym

Kerygmat apostolski

Od Emaus do Jerozolimy