Prawdziwa nieczystość - 4 sierpnia

(Mt 15, 1-2. 10-14) Do Jezusa przyszli z Jerozolimy faryzeusze i uczeni w Piśmie z zapytaniem: "Dlaczego twoi uczniowie postępują wbrew tradycji starszych? Bo nie myją sobie rąk przed jedzeniem". Jezus przywołał do siebie tłum i rzekł do niego: "Słuchajcie i chciejcie zrozumieć: Nie to, co wchodzi do ust, czyni człowieka nieczystym, ale co z ust wychodzi, to go czyni nieczystym". Wtedy przystąpili do Niego uczniowie i rzekli: "Wiesz, że faryzeusze zgorszyli się, gdy usłyszeli to powiedzenie". On zaś odrzekł: "Każda roślina, której nie sadził mój Ojciec niebieski, będzie wyrwana. Zostawcie ich. To są ślepi przewodnicy ślepych. Lecz jeśli ślepy ślepego prowadzi, obaj w dół wpadają".

Nie to, co wchodzi do ust, czyni człowieka nieczystym, ale co z ust wychodzi, to go czyni nieczystym".

Słowa powyższe głęboko tłumaczy św. Marek:

I mówił dalej: "Co wychodzi z człowieka, to czyni go nieczystym.  Z wnętrza bowiem, z serca ludzkiego pochodzą:

•             złe myśli,

•             nierząd,

•             kradzieże,

•             zabójstwa, 

•             cudzołóstwa,

•             chciwość,

•             przewrotność,

•             podstęp,

•             wyuzdanie,

•             zazdrość,

•             obelgi,

•             pycha,

•             głupota.

Całe to zło z wnętrza pochodzi i czyni człowieka nieczystym". (Mk 7,21-23).

 Warto sobie zdać sprawę, że powyższe słowa wypowiada sam Jezus, który dogłębnie zna człowieka.

 I nam trzeba się zmierzyć z powyższą listą zła moralnego, która może i nas dotykać w niektórych miejscach.

Oto przesłanie Jezusa do pewnej Bożej osoby ale i może być odniesione do każdego z nas:

„Bacz na słowa.

Słowa mają moc błogosławienia, ale mogą też głęboko ranić.

Gdy nie przywiązujesz wagi do twoich słów lub wypowiadasz się w negatywnym tonie, krzywdzisz zarówno siebie, jak i innych.

 Umiejętność werbalizowania myśli jest wyłącznym przywilejem tych, których stworzyłem na swoje podobieństwo. Mając tak potężną moc, potrzebujesz kogoś, kto pomoże ci odpowiedzialnie ją wykorzystać.

Choć świat przyklaskuje błyskotliwym ripostom, Moje wytyczne są zgoła inne: bądź chętnym do słuchania, nieskory do mówienia, nieskory do gniewu. Od jakiegoś czasu uczę cię modlić się słowami: "Pomóż mi, Duchu Święty przed odebraniem telefonu” i już zauważasz korzyści płynące z tego zwyczaju .

Teraz zastosuj tę metodę w bezpośrednich rozmowach z ludźmi.

•             Gdy milczą, pomódl się, zanim się do nich odezwiesz.

•             Gdy mówią, pomódl się, zanim się do nich odezwiesz.

•             Choć te modlitwy trwają zaledwie ułamek sekundy, sprawiają, że uświadamiasz sobie Moją Obecność, a wtedy Mój Duch przejmuje kontrolę nad twoją mową.

•             Gdy twoje negatywne nawyki w komunikacji zaczną się zmieniać, poczujesz zdumiewający przypływ Radości.”

 

Dbajmy więc o czystość serca i powściągliwość języka aby nie ranić zbyt często innych, a w sobie zachować miłość Bożą. Amen.

Inne artykuły autora

Spotkanie ze Zmartwychwstałym

Kerygmat apostolski

Od Emaus do Jerozolimy