Dar Chrystusowego kapłaństwa - 27 maja

(Mk 14, 22-25) W pierwszy dzień Przaśników, kiedy ofiarowywano Paschę, Jezus, gdy jedli, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał i dał uczniom, mówiąc: «Bierzcie, to jest Ciało moje». Potem wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie, dał im, i pili z niego wszyscy. I rzekł do nich: «To jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana. Zaprawdę, powiadam wam: Odtąd nie będę już pił napoju z owocu winnego krzewu aż do owego dnia, kiedy pić będę go nowy w królestwie Bożym.

1. Historia święta.

Po raz kolejny obchodzimy święto Jezusa Chrystusa, Najwyższego i Wiecznego Kapłana, które na zakończenie Roku Kapłańskiego dla całego Kościoła ustanowił Ojciec Święty Benedykt XVI w 2010 roku.

Historia tego święta związana jest ze Zgromadzeniem Sióstr Oblatek Chrystusa Kapłana, które modli się o uświęcenie kapłanów i kandydatów do kapłaństwa.

Ojciec Święty Pius XII ustanowił je dla tego zakonu, jako święto patronalne, w 1952 r. a z czasem rozszerzono je na Kościół w krajach języka hiszpańskiego.

Od ponad 50 lat obchodzone jest w czwartek po Zesłaniu Ducha Świętego.

Każdy czwartek jest dniem modlitwy za kapłanów, a każdy pierwszy czwartek miesiąca jest nim w sposób szczególny.

Zakończony w niedzielę Zesłania Ducha Świętego okres paschalny uświadamia nam, że w pierwszy

czwartek po tej uroczystości, kapłaństwo nabiera nowego znaczenia i zakorzenienia w kapłaństwie Jezusa Chrystusa, Jedynego Kapłana, który złożył ofiarę na ołtarzu krzyża i jako jedyny pośrednik wstawia się za nami u Ojca.

 

2.       W Liście do kapłanów Benedykt napisał:

„Pomyślałem o ogłoszeniu oficjalnie Roku Kapłańskiego, w piątek 19 czerwca 2009 r., w uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa.

Jest to dzień poświęcony tradycyjnie modlitwie o uświęcenie kapłanów.

Jest on również związany ze 150 rocznicą „dies natalis” – dnia urodzin dla nieba Jana Marii Vianneya, patrona wszystkich proboszczów świata.

 Ów rok, ma przyczynić się do krzewienia zapału wewnętrznej odnowy wszystkich kapłanów na rzecz silniejszego i bardziej wyrazistego świadectwa ewangelicznego we współczesnym świecie.”

3.       Krótki program dla kapłanów.

W krótkich słowach papież Benedykt XVI napisał w Liście program dla kapłanów. Oto on:

„Dobiegający końca rok św. Pawła kieruje także naszą myśl ku Apostołowi Narodów, w którym jaśnieje przed naszymi oczyma wspaniały wzór kapłana, całkowicie „oddanego” swej posłudze.

 Jak pisze: „miłość Chrystusa przynagla nas, pomnych na to, że skoro Jeden umarł za wszystkich, to wszyscy pomarli” (2 Kor 5,14).

Dodał jeszcze:

„za wszystkich umarł po to, aby ci, co żyją, już nie żyli dla siebie, lecz dla Tego, który za nich umarł i zmartwychwstał” (2 Kor, 5,15).

 Jaki lepszy program można by zaproponować kapłanowi starającemu się o rozwój na drodze doskonałości chrześcijańskiej?”

4.       Współpraca z wiernymi świeckimi.

W powyższym Liście papież nakreślił ważność współpracy kapłanów z wiernymi świeckimi.

Przykład posługi proboszcza z Ars skłania mnie do uwydatnienia przestrzeni współpracy, które należy coraz bardziej rozszerzać na wiernych świeckich.

Prezbiterzy tworzą z nimi jeden lud kapłański i pośród nich się znajdują na mocy swego kapłaństwa służebnego „by prowadzili wszystkich do zjednoczenia w miłości, «miłością braterską nawzajem się miłując, w okazywaniu czci jedni drugich uprzedzając» (Rz 12,10)”.

W tym kontekście trzeba przypomnieć żarliwe wezwanie jakie II Sobór Watykański kieruje do prezbiterów, zachęcając ich, „by szczerze uznawali i popierali godność świeckich i właściwy im udział w posłannictwie Kościoła... oraz by chętnie słuchali świeckich, rozpatrując po bratersku ich pragnienia i uznając ich doświadczenie i kompetencję w różnych dziedzinach ludzkiego działania, by razem z nimi mogli rozpoznać znaki czasów”.

W kontekście duchowości karmiącej się praktyką rad ewangelicznych cieszę się, że mogę skierować do kapłanów, w tym dedykowanym im roku szczególną zachętę: by potrafili pojąć nową wiosnę, którą Duch rozbudza w naszych dniach w Kościele,  poprzez nowe ruchy kościelne i nowe wspólnoty.

„Duch jest różnorodny w swoich darach...Tchnie tam gdzie chce. Czyni to nieoczekiwanie, w miejscach nieoczekiwanych i w formach wcześniej niewyobrażalnych... ale ukazuje nam także, że działa On mając na względzie jedno Ciało i że działa w jedności jedynego Ciała”.

Pod tym względem ważna jest wskazówka dekretu Presbyterorum ordinis: „Badając duchy, czy pochodzą od Boga, (kapłani) niech w duchu wiary odkrywają różnorodne charyzmaty świeckich, zarówno małe jak i wielkie, niech je z radością uznają, z troskliwością popierają”.

 Dary takie, które popychają wielu do doskonalszego życia duchowego mogą przynieść korzyść nie tylko wiernym świeckim, ale i samym szafarzom. Z komunii między kapłanami a charyzmatami może rzeczywiście wypływać „cenny impuls do odnowionego zaangażowania Kościoła w głoszenie Ewangelii nadziei i miłości i dawanie jej świadectwa we wszystkich zakątkach świata”

5.       O ukochaniu Eucharystii.

W kontekście dzisiejszej Ewangelii chciałbym rozbudzić w nas pragnienia ukochania Eucharystii.

Pan Jezus powiedział z wielkim wyrzutem do współczesnej mistyczki, która tylko dwa dni nie była na Eucharystii:

„Dlaczego zamknęłaś tabernakulum?

Dlaczego nie mogę w nim przebywać?

Dlaczego nie pozwalasz cieszyć się Mi dniem, bo Ja wypatruję, kiedy tylko przychodzisz do Mnie.

Cieszę się kiedy jesteś, a kiedy ciebie nie ma, jakby Mi brakło w Sercu czegoś.

Dlaczego opuszczasz szanse przebywania w jedności i w radości zjednoczenia ze Mną?

Macie dany ode Mnie Największy Dar, bo Mnie samego w Eucharystii.

Przychodźcie, aby się karmić miłością!

Aby karmić się Ciałem, które daje życie!

Gdybyście wiedzieli z jaką tęsknotą czekam, przybieglibyście natychmiast, aby zaspokoić Moje pragnie  przebywania w was.

Często jest tak, że przychodzą ludzi na Eucharystie, są obecni, ale jakby ich nie było, bo nie widzą Mnie, nie czują Mojej tęsknoty, Mojego pragnienia spotkania.

Przychodzą z pustym sercem, a Ja pragnę, aby było wypełnione miłością do Mnie.

Dlatego tak brakuje Mi miłości.

Nie opuszczajcie Eucharystii, czuje się wówczas samotny, niby w pełnym Kościele, ale czasem nie mogę znaleźć ani jednego serca, które do głębi przeżywałoby spotkanie ze Mną.

Dlatego wyczekuje na was,  na ciebie, na tych którzy przychodzą na spotkanie ze Mną z radością, a nie obojętnie, i nie z obowiązku, ale z tęsknoty.

Wiesz dlaczego to mówię…?

Bo pragnę wzbudzić w sercach właśnie te najgłębsze pragnienia spotkania.

Nie było cię dzisiaj, nie było cię wczoraj, nie było…a ja czekałem.

Właśnie do ciebie mówię, która nie przyszłaś na spotkanie.”

6.       Zakończenie.

Święty proboszcz z Ars zwykł był mawiać: „Kapłaństwo to miłość Serca Jezusowego”.

Natomiast Pan Jezus powiedział o kapłanach do Kunegundy Siwiec w Uroczystość Chrystusa Króla:

„Kapłani są królami mojego Królestwa.

Majątkiem ich są dusze.

Módl się za kapłanów, bo oni sprawują mój urząd, są jakby kielichami, z których krew moją wylewają na dusze.

Módl się, aby urząd sprawowali z wielką pokorą i w miłości.”

Inne artykuły autora

Spotkanie ze Zmartwychwstałym

Kerygmat apostolski

Od Emaus do Jerozolimy