Droga do Nieba - XXXII Niedziela Zwykłą roku C - 10 listopada

(Łk 20, 27-38) Podeszło do Jezusa kilku saduceuszów, którzy twierdzą, że nie ma zmartwychwstania, i zagadnęli Go w ten sposób: "Nauczycielu, Mojżesz tak nam przepisał: «Jeśli umrze czyjś brat, który miał żonę, a był bezdzietny, niech jego brat weźmie wdowę i niech wzbudzi potomstwo swemu bratu». Otóż było siedmiu braci. Pierwszy wziął żonę i umarł bezdzietnie. Wziął ją drugi, a potem trzeci, i tak wszyscy pomarli, nie zostawiwszy dzieci. W końcu umarła ta kobieta. Przy zmartwychwstaniu więc którego z nich będzie żoną? Wszyscy siedmiu bowiem mieli ją za żonę". Jezus im odpowiedział: "Dzieci tego świata żenią się i za mąż wychodzą. Lecz ci, którzy uznani są za godnych udziału w świecie przyszłym i w powstaniu z martwych, ani się żenić nie będą, ani za mąż wychodzić. Już bowiem umrzeć nie mogą, gdyż są równi aniołom i są dziećmi Bożymi, będąc uczestnikami zmartwychwstania. A że umarli zmartwychwstają, to i Mojżesz zaznaczył tam, gdzie jest mowa o krzaku, gdy Pana nazywa «Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba». Bóg nie jest Bogiem umarłych, lecz żywych; wszyscy bowiem dla Niego żyją".

1. Sprawa zmartwychwstania.

„A że umarli zmartwychwstają...”.

Zaskakują ostatnie badania socjologiczne dotyczące wiary w zmartwychwstanie Jezusa u chrześcijan. Aż 30 % chrześcijan nie wierzy w to, że Chrystus zmartwychwstał i że oni zmartwychwstaną.

Wiemy, że problem niewiary w zmartwychwstanie występuje już w Liście do Koryntian.

Pisze tam św. Paweł:

„Jeżeli zatem głosi się, że Chrystus zmartwychwstał, to dlaczego twierdzą niektórzy spośród was, że nie ma zmartwychwstania? Jeśli nie ma zmartwychwstania, to i Chrystus nie zmartwychwstał. A jeśli Chrystus nie zmartwychwstał, daremne jest nasze nauczanie, próżna jest także wasza wiara. (...)Skoro umarli nie zmartwychwstają, to i Chrystus nie zmartwychwstał. A jeżeli Chrystus nie zmartwychwstał, daremna jest wasza wiara i aż dotąd pozostajecie w swoich grzechach. Tak więc i ci, co pomarli w Chrystusie, poszli na zatracenie. Jeżeli tylko w tym życiu w Chrystusie nadzieję pokładamy, jesteśmy bardziej od wszystkich ludzi godni politowania. „(1Kor 15,12-19).

2. Skąd bierze się więc problem niewiary w zmartwychwstanie?

W Ewangelii wg św. Mateusza napotykamy na  tekst opisujący zmartwychwstanie Jezusa:

„Anioł zaś przemówił do niewiast: "Wy się nie bójcie! Gdyż wiem, że szukacie Jezusa Ukrzyżowanego. Nie ma Go tu, bo zmartwychwstał, jak powiedział.”

Rozważając powyższy tekst nagle zrozumiałem pewną prawdę ukrytą w tych słowach, że ten znajduje Zmartwychwstałego, kto najpierw szuka Ukrzyżowanego.

Otóż, bez zrozumienia męki i śmierci Chrystusa często nie jesteśmy wstanie pojąć Jego zmartwychwstania!

3. Co  znaczy szukać Jezusa ukrzyżowanego?

Wiele osób odchodzi od Jezusa wówczas kiedy Bóg nie spełni ich oczekiwań:

Oto wypowiedzi niektórych z nich:

- Modliłam się dopóki myślałam, że Jezus uczynić cud i mój brat zostanie uzdrowiony, ale tak się nie stało.

- Wierzyłam, dopóki Bóg mi zabrał mojego ojca, którego kochałam, a zostałam z matką, którą nie lubię.

- Chodziłem do Kościoła, bo wierzyłam, że ksiądz mi pomoże, ale nie pomógł, zawiodłem się.

- Bóg mi zabrał moje dziecko, umarło na raka, nie wybaczę tego Bogu.

Mógłbym wiele takich wypowiedzi tu cytować, gdzie chrześcijanie w bólu cierpienia, czy na skutek trudnych doświadczeń życiowych lub zranień odeszli od Chrystusa.

Trudno jest nam uwierzyć, że Ten Jezus Ukrzyżowany wycierpiał już i nasze rany i ma moc je zaleczyć. I że w Jego męce mamy odpowiedź na nasze zranienia.

My natomiast szukamy innego Jezusa, nie ukrzyżowanego, ale spełniającego tylko nasze oczekiwania! I stosujemy wówczas względem Niego szantaż: „ nie spełniasz naszych oczekiwań Jezu, to odrzucam Cię, albo dystansuje się od Ciebie”.

4. Druga sprawa poruszana przez Jezusa w dzisiejszej Ewangelii dotyczy „antropologii niebieskiej”, czyli jacy będziemy w niebie.

Pan Jezus jasno określa rzeczywistość naszą po śmierci, jeśli trafimy do nieba:

- „Ani się żenić nie będą, ani za mąż wychodzić”.

Słowa powyższe nie oznaczają, że w Niebie nie będziemy rozpoznawać swoich bliskich i znajomych. Zostaną zachowane bliskie więzi rodzinne. To, co zostało zrodzone z miłości tu na ziemi, nie zostanie zniszczone w Niebie.

- „Już bowiem umrzeć nie mogą”.

Jezus jasno naucza, że jedno jest życie na ziemi, a potem śmierć i życie wieczne. Stąd jest wielkim błędem dla chrześcijanina wierzyć w reinkarnację, czyli powtórne wcielenia. Jest to pogląd, według którego dusza (bądź świadomość) po śmierci ciała może wcielić się w nowy byt fizyczny. Np. dusza jednego człowieka może przejść w ciało nowonarodzonego dziecka lub zwierzęcia czy nawet według niektórych poglądów rośliny.

- Będziemy „ równi aniołom” w doskonałości fizycznej- życie bez bólu i cierpienia.

W doskonałości intelektualnej- głębsza świadomość celu życia i poznania.

W doskonałości duchowej, bo będziemy widzieć Boga „twarzą w twarz”.

- Będziemy „ dziećmi Bożymi”, w wymiarze doświadczenia „pełni” szczęścia oraz zapowiadanego nam dziedzictwa nieba, czyli przebywania z Trójcą świętą: Ojcem, Synem i Duchem Świętym oraz Maryją, świętymi i aniołami.

- Wszyscy umarli zmartwychpowstaną, ze względu na duszę nieśmiertelną, ale jedni ku „chwale”, inni ku „potępieniu”.

Zapragnijmy zatem dzisiaj nieba i szukajmy z wiarą Chrystusa ukrzyżowanego, aby później znaleźć go zmartwychwstałym w nadziei naszego zmartwychwstania. Amen!

Inne artykuły autora

Spotkanie ze Zmartwychwstałym

Kerygmat apostolski

Od Emaus do Jerozolimy