Mądrość św. Jakuba Apostoła - 17 lutego

(Jk 1, 1-11) Jakub, sługa Boga i Pana Jezusa Chrystusa, śle pozdrowienie dwunastu pokoleniom w diasporze. Za pełną radość poczytujcie sobie, bracia moi, ilekroć spadają na was różne doświadczenia. Wiedzcie, że to, co wystawia waszą wiarę na próbę, rodzi wytrwałość. Wytrwałość zaś winna być dziełem doskonałym, abyście byli doskonali i bez zarzutu, w niczym nie wykazując braków. Jeśli zaś komuś z was brakuje mądrości, niech prosi o nią Boga, który daje wszystkim chętnie i nie wymawiając, a na pewno ją otrzyma. Niech zaś prosi z wiarą, a nie wątpi o niczym. Kto bowiem żywi wątpliwości, podobny jest do fali morskiej wzbudzonej wiatrem i miotanej to tu, to tam. Człowiek ten niech nie myśli, że otrzyma cokolwiek od Pana, bo jest mężem chwiejnym, niestałym we wszystkich swych drogach. Niech się zaś ubogi brat chlubi z wyniesienia swego, bogaty natomiast ze swego poniżenia, bo przeminie niby kwiat polny. Wzeszło bowiem palące słońce i wysuszyło łąkę, a kwiat jej opadł i zniknął piękny jej wygląd. Tak też bogaty przeminie w swoich poczynaniach.

1.       Po co nam różne doświadczenia?

Czytamy dzisiaj w Liście św. Jakuba: 

„Za pełną radość poczytujcie sobie, bracia moi, ilekroć spadają na was różne doświadczenia. Wiedzcie, że to, co wystawia waszą wiarę na próbę, rodzi wytrwałość. Wytrwałość zaś winna być dziełem doskonałym, abyście byli doskonali i bez zarzutu, w niczym nie wykazując braków.”

Czy nie jest tak, że boimy się różnych doświadczeń, a szczególnie tych, które wystawiają naszą wiarę na próbę?

Są to nieraz bardzo trudne doświadczenia. Może to być śmierć kogoś bliskiego, a nieraz choroba raka, czy jakieś cierpienie.

Św. Jakub tłumaczy nam, że każde tego typu doświadczenie ma za zadanie, rodzić w nas wytrwałość.

Musimy więc przeżywać w naszym życiu, jakieś przeciwności, aby wzrastać ku chrześcijańskiej doskonałości.

Niedawno słyszałem, jak osoba doświadczona chorobą nowotworu, przepracowała swoją osobowość. Stała się bardziej otwarta, życzliwsza, otwarta na swoich bliskich z rodziny.

Przed tym doświadczeniem była osobą zamkniętą, pewną siebie, dominującą.

Ta osoba obecnie jest naprawdę osobą radosną. Chociaż jeszcze bierze chemię, jest pełna nadziei i wdzięczności Bogu za to trudne doświadczenie.

2.       Prosić o mądrość. 

„Jeśli zaś komuś z was brakuje mądrości, niech prosi o nią Boga, który daje wszystkim chętnie i nie wymawiając, a na pewno ją otrzyma.”

Czym jest mądrość?

Księga Mądrości powie przez natchnionego autora:

 „Choćby nawet wśród ludzi był ktoś doskonały, 

jeśli mu zbraknie mądrości danej przez Ciebie, Panie,

za nic będzie poczytany.

Z Tobą jest Mądrość, która zna Twe dzieła, *

i była z Tobą, kiedy świat stwarzałeś.

Wie, co jest miłe dla Twoich oczu *

i co słuszne według Twych przykazań.

Wyślij ją ze świętych niebios *

i poślij z tronu Twej chwały,

Aby przy mnie będąc ze mną pracowała *

i żebym mógł poznać, co jest miłe Tobie.

Ona wie bowiem i rozumie wszystko, †

moim czynom będzie mądrze przewodziła *

i ustrzeże mnie dzięki swej chwale.” (Mdr 9,6.9-11).

 

Dar ten jest uczestniczeniem w mądrości Jezusa, z darem poznania Ojca i Syna oraz widzeniem ludzi, rzeczy i ich relacji takimi, jakimi widzi je Bóg. 

Jest to dar patrzenia na rzeczywistość oczami Boga, widzenia wszystkiego w perspektywie wieczności. Dar mądrości obdarza nas prostotą i miłością.

3.       O niestałości w wierze.

„Niech zaś prosi z wiarą, a nie wątpi o niczym. Kto bowiem żywi wątpliwości, podobny jest do fali morskiej wzbudzonej wiatrem i miotanej to tu, to tam. Człowiek ten niech nie myśli, że otrzyma cokolwiek od Pana, bo jest mężem chwiejnym, niestałym we wszystkich swych drogach.”

Powątpiewanie w wierze jest częstym problemem dla tych, którzy przez szkiełko mędrca próbują wszystko oceniać.

Intelektualizm w wierze, nie pomaga w głębszym poznaniu Boga.

Papież Jan Paweł II pisząc encyklikę „Fides et ratio”, czyli „Rozum i wiara”, mówiąc o rozumie zagłębiającym się w różne filozofie, stwierdził, że każda filozofia ludzka musi się odnieś do prawdy objawionej, czyli do Pisma świętego.

Chrześcijanin, który powątpiewa w prawdę zawartą w słowie Bożym, będzie – jak pisze św. Jakub człowiekiem chwiejnym w wierze.

Tylko rozum otwarty na światło wiary może w pełni pojąć prawdy Boże.

Wiarę natomiast pogłębia się przez modlitwę, czyli na kolanach.

Intelekt, który nie skłania głowy przed Najświętszym Sakramentem nie dochodzi do prawdy.

Wówczas taki człowiek, staje się chwiejny w swych poglądach na wiarę.

4.       Lekcja uniżenia.

„Niech się zaś ubogi brat chlubi z wyniesienia swego, bogaty natomiast ze swego poniżenia, bo przeminie niby kwiat polny.”

Dziwne to stwierdzenie: chlubić się ubóstwem, a uniżać się wobec bogactwa.

To uwaga dla tych, którzy naprawdę chcą naśladować Jezusa w Jego uniżeniu.

Człowiek bogaty często gubi się w pysze i wyniosłości. Stąd potrzeba mu dla równowagi ducha postawy uniżenia.

Człowiek ubogi natomiast, powinien wg św. Jakuba, cieszyć się ze swej sytuacji życiowej, aby czasami nie popadł w ukrytą chciwość pieniędzy, których nie posiada.

 

Oto rady mądrościowe św. Jakuba. Piękny to List i często będziemy do niego zaglądać.

Modlitwa: Panie Jezu, dajmy radość z przyjmowania doświadczeń, które mają mnie prowadzić do doskonałości i wytrwałości w wierze. Proszę pokornie o Twoją mądrość, która przychodzi z góry, na modlitwie i w pokorze. Niech się też raduję  bardziej z ubóstwa nic z bogactwa, abym upodobniony  do Ciebie - ubogiego Mistrza z Nazaretu, z wiarą Ciebie naśladował. Amen.

Inne artykuły autora

Spotkanie ze Zmartwychwstałym

Kerygmat apostolski

Od Emaus do Jerozolimy