Ważna decyzja - 10 stycznia

(Łk 4,14-24) Jezus powrócił w mocy Ducha do Galilei, a wieść o Nim rozeszła się po całej okolicy. On zaś nauczał w ich synagogach, wysławiany przez wszystkich. Przyszedł również do Nazaretu, gdzie się wychował. W dzień szabatu udał się swoim zwyczajem do synagogi i powstał, aby czytać. Podano Mu księgę proroka Izajasza. Rozwinąwszy księgę, natrafił na miejsce, gdzie było napisane: "Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie; abym uciśnionych odsyłał wolnych, abym obwoływał rok łaski od Pana". Zwinąwszy księgę oddał słudze i usiadł; a oczy wszystkich w synagodze były w Nim utkwione. Począł więc mówić do nich: "Dziś spełniły się te słowa Pisma, któreście słyszeli". A wszyscy przyświadczali Mu i dziwili się pełnym wdzięku słowom, które płynęły z ust Jego. I mówili: «Czy nie jest to syn Józefa?» Wtedy rzekł do nich: «Z pewnością powiecie Mi to przysłowie: Lekarzu, ulecz samego siebie; dokonajże i tu w swojej ojczyźnie tego, co wydarzyło się, jak słyszeliśmy, w Kafarnaum». I dodał: «Zaprawdę, powiadam wam: żaden prorok nie jest mile widziany w swojej ojczyźnie.

Chociaż okres Bożonarodzeniowy jeszcze trwa, słowo Boże przedstawia nam już dorosłego Jezusa, który w wieku 30 lat zaczyna oficjalnie swoja działalność mesjańską.

Przychodzi do Nazaretu, do miasteczka, w którym się wychowywał przez 22 lata, chcąc ogłosić w synagodze pierwsze swoje „Orędzie”.

Pragnie właśnie tu, w Nazarecie, wobec wszystkich miast na ziemi, wobec całego kosmosu, wszechświata, ogłosić, że :„Dziś spełniły się te słowa Pisma”.

Są to najbardziej szokujące słowa  w całym Nowym Testamencie i zapewne w całym Piśmie świętym.

Wszystko, co dla Żydów trwało przez XVIII wieków, cały Stary Testament, ich Tradycja, czas oczekiwania, wszystkie proroctwa i zapowiedzi nagle się wypełniły, i to na ich oczach!

Powiemy więcej, coś, co powstawało przez miliardy lat od początku istnienia ziemi, od eoarchaiku przez wszystkie eony, aż do Kenozoiku, wraz ze stworzeniem człowieka, znalazło swój punkt „O”, swoją „pełnię” w Jezusie Chrystusie!!!

Jemu, Synowi Bożemu, cały wszechświat, istot widzialnych i niewidzialnych został poddany przez Ojca w Niebie wraz ze mną i z Tobą.

Już nic ważniejszego nie wydarzy się na tym świecie! Na co ludzkość czekała przez  setki tysięcy lat - stało się!  Koniec, już nie ma dalej!

Oto teraz, wszystko zaczyna się NOWE.

 I albo podejmujesz decyzję, aby stare: ideologie, kierunki życia, religie i styl życia w tobie umierały po to, aby zacząć NOWE ŻYCIE W CHRYSTUSIE, albo trwasz w STARYM, ciemnym, fatalistycznym świecie.

Owszem, możesz to wszystko wyśmiać, wykpić, zironizować, zlekceważyć. Ale nie zmieni to rzeczywistości, która właśnie na twoich oczach zaczęła się i trwa już XX I wieków.

JEZUS, jako znak sprzeciwu dla tego świata rozpoczął swoją działalność.

Musisz się opowiedzieć „za, albo przeciw” Jezusowi, trzeciej możliwości nie ma!

 Nie możesz ukryć się pod neutralność światopoglądową.

W sferze ducha - przykro mi, ale taka nie istnieje!

„Dziś spełniły się te słowa Pisma”, ale czy DZIŚ spełniły się w tobie i we mnie?

Jest to codzienna walka, aby w drobnych sprawach naszego życia opowiedzieć się za Jezusem.

Chrześcijaństwo jest religią decyzji!

Modlitwa: Panie Jezu, dziękuję Ci, że dałeś mi żyć w tym czasie, kiedy Ty przyszedłeś na ten świat, i oddałeś życie za mnie, otwierając mi Niebo. Należę do tych szczęśliwych ludzi, którzy przyjęli chrzest i stali się dziećmi Boga. Cóż mi więcej do szczęścia potrzeba, jak trwanie w Tobie Jezu i w Twojej miłości. Amen!

Inne artykuły autora

Spotkanie ze Zmartwychwstałym

Kerygmat apostolski

Od Emaus do Jerozolimy