Widzieć tylko Jezusa! - II niedziela Wielkiego Postu - 28 lutego

(Mk 9, 2-10) Jezus wziął z sobą Piotra, Jakuba i Jana i zaprowadził ich samych osobno na górę wysoką. Tam przemienił się wobec nich. Jego odzienie stało się lśniąco białe tak, jak żaden wytwórca sukna na ziemi wybielić nie zdoła. I ukazał się im Eliasz z Mojżeszem, którzy rozmawiali z Jezusem. Wtedy Piotr rzekł do Jezusa: "Rabbi, dobrze, że tu jesteśmy; postawimy trzy namioty: jeden dla Ciebie, jeden dla Mojżesza i jeden dla Eliasza". Nie wiedział bowiem, co należy mówić, tak byli przestraszeni. I zjawił się obłok, osłaniający ich, a z obłoku odezwał się głos: "To jest mój Syn umiłowany, Jego słuchajcie". I zaraz potem, gdy się rozejrzeli, nikogo już nie widzieli przy sobie, tylko samego Jezusa. A gdy schodzili z góry, przykazał im, aby nikomu nie rozpowiadali o tym, co widzieli, zanim Syn Człowieczy nie powstanie z martwych. Zachowali to polecenie, rozprawiając tylko między sobą, co znaczy powstać z martwych.

„Nikogo już nie widzieli przy sobie, tylko samego Jezusa”.(Mk 9,8).

Zaraz na początku Wielkiego Postu liturgia słowa Bożego w Drugą Niedzielę przedstawia nam scenę z przemienienia na Górze Tabor.

Jezus zachęca nas do wyruszenia z Nim na wysoką górę - osobno.

Mamy przypatrzyć się Jezusowi i Jego przemienieniu.

Po co?

Aby dokonało się przemienienie naszego człowieczeństwa w Jezusie.

Postawmy sobie więc pytanie: Jak więc to uczynić, na co św. Marek szczególnie zwraca uwagę?

Weźmy więc do ręki Ewangelię wg św. Marka i przeczytajmy tekst o przemienieniu Jezusa:

1. Wszystko jest dziełem łaski.

„Tam przemienił się wobec nich.”

Wszystko, co dobre, co doskonałe w sferze duchowej zaczyna się od modlitwy!!!

Pierwszeństwo Łaski, jej uprzedzające działanie w każdym naszym dobrym czynie jest niepodważalne. Sama modlitwa, pójście do konfesjonału, próba zmiany życia jest odpowiedzią na uprzedzające działanie Łaski Bożej.

 

Często tak jest, że ktoś widząc nasz zły styl życia i postępowania zaczyna się za nas modlić.

Ta modlitwa, może naszej mamy, babci, czy sióstr zakonnych, staje się przyczyną do wyproszenia u Boga miłosierdzia dla nas.

Czasami nawet nie wiemy kto dla nas wyprosił u Boga łaskę nawrócenia.

Dlatego miejmy świadomość naszej małości i nie dziękujmy sobie, że nagle zechciało nam się uporządkować nasze życie, odrzucając trwanie w nałogu, czy grzechu ciężkim.

Tak naprawdę, do nas tylko należy decyzja, czy przyjmiemy, czy odrzucimy miłosierną rękę Boga.

Nic więc, wielkiego nie czynimy, kiedy stajemy się lepszymi.

To właśnie Bóg przez Chrystusa, mocą Ducha Świętego czyni nas wewnętrznie dyspozycyjnymi do podjęcia pracy nad sobą.

 

2. Zmiana duszy i serca.

„Jego odzienie stało się lśniąco białe tak, jak żaden wytwórca sukna na ziemi wybielić nie zdoła.”

Zmienić  o d z i e n i e, oznacza zmianę stylu bycia.

Na czym ono polega:

- To pogłębiona refleksja nad moim sposobem odnoszenia się do ludzi, do najbliższych z rodziny.

- To moja codzienność, w którą wprowadzam więcej Boga i modlitwy oraz czasu dla drugiego człowieka.

- To walka z wadą główną mego charakteru np: z chorą ambicją, byciem ciągle tym pierwszym w domu, w pracy, autokratyczne zwracanie się do najbliższych – podniesiony głos, czy walka o to , kto tu ma rację itd.

- Zmieniać siebie, to znaczy czynić dojrzalszym siebie w poszczególnych sferach swojej osobowości: fizycznej, intelektualnej, psychicznej , seksualnej i duchowej.

- To również podjęcie wysiłku w zwalczeniu własnych nałogów. Ale na zasadzie szukania przyczyn ucieczki w ten nałóg. Czasami sprawy zajdą już tak daleko, że potrzebujemy pomocy Poradni uzależnień lub konfesjonału.

 

3. Co mówią przedstawiciele Prawa i prorocy.

Dalej św. Marek przedstawia nam dwóch wielkich mężów Starego Testamentu: Eliasza przedstawiciela proroków i Mojżesza przedstawiciela Prawa.

„I ukazał się im Eliasz z Mojżeszem, którzy rozmawiali z Jezusem.”

Owi mężowie w Wielkim Poście mają przypomnieć nam o zweryfikowaniu swojego życia w oparciu o Dziesięć przykazań Bożych.

- czy słowo Boga: "Nie będziesz miał cudzych bogów, ponad Mnie" jest przez nas realizowane. Trzeba więc nam sprawdzić naszą hierarchie wartości: co pierwsze, a co drugie....np. Czy czasami praca nie jest traktowana przez nas niby bóg?

 

U św. Łukasza mamy podkreśloną tu jeszcze jedną sprawę: „ mówili o Jego odejściu, którego miał dokonać w Jerozolimie”(Łk 9,31).

Co mówią nam do serca te słowa Ewangelisty?

Otóż, czy zastanawiamy się nad naszym o d e j ś c i e m, to znaczy czy mamy szacunek dla majestatu śmierci – własnej śmierci?

W klasztorach zakonnicy codziennie modlą się o dobrą śmierć słowami:

„Jezu, Maryjo, Józefie święty , wam oddaję serce, ciało i duszę moją;

Jezu, Maryjo Józefie święty, bądźcie ze mną przy skonaniu moim;

Jezu , Maryjo, Józefie święty, nich oddam ducha mojego przy Was w pokoju. Amen.”

Rozmyślaj czasami o swoim odejściu, to pomaga nabrać dystansu względem codziennych trosk naszego życia.

 

4. Dobrze być w Kościele.

Następnie słyszymy w spontanicznym odruchu serca u św. Piotra – głos Kościoła, który mówi: „Rabbi, dobrze, że tu jesteśmy”. (9,33).

Możemy powiedzieć za św. Piotrem: dobrze, że pojechaliśmy w te wakacje na rekolekcje, poszliśmy na pielgrzymkę, dobrze, że jest konfesjonał, dar Eucharystii i adoracja Najświętszego Sakramentu. Dobrze, że mamy wreszcie czas dla Ciebie Jezu i dla siebie, aby zastanowić się nad własnym życiem!!!

 

5. Duch Święty – źródłem naszej przemiany.

 „ I zjawił się obłok”.(9,34).

Obłok symbolizuje obecność Ducha Świętego. A tam gdzie pojawia się „Pocieszyciel”, odradza się w nas chrześcijańskie życie oraz miłość w małżeństwach i rodzinach.

Św. Paweł w Liście do Efezjan daje nam ważne pouczenie:

„ Napełniajcie się Duchem Świętym.”(Ef 5,18).

To znaczy, że nie wystarczy jednorazowe w sakramencie bierzmowania przyjęcie tego wielkiego Daru Ojca, aby napełnić się nim do końca życia.

Napełniać się Duchem Świętym trzeba codziennie przez: czytanie Słowa Bożego, uczestnictwo w Eucharystii, modlitwę osobistą i wspólnotową .

 

6. Słuchanie i odnoszenie do siebie słowa Bożego.

„ To jest mój Syn umiłowany, Jego słuchajcie!”(9,7).

Są to słowa Boga Ojca skierowane do nas, Jego ukochanych dzieci, abyśmy codziennie brali do ręki słowo Boże i rozważając je wsłuchiwali się w to, co Jezus ma nam do powiedzenia.

Tylko nie traktujmy słowa Bożego na równi ze słowem w TV.

To pierwsze daje nam zbawienie, to drugie nie!

Modlitwa: Jezu przemieniaj moje człowieczeństwo, na podobieństwo Twojego Człowieczeństwa, tak, abym z Tobą zmartwychwstał!!!Amen!

Inne artykuły autora

Spotkanie ze Zmartwychwstałym

Kerygmat apostolski

Od Emaus do Jerozolimy