Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia

07-04-2024

Te słowa z Listu św. Pawła do Filipian umieścił Pier Paolo Latini na swoim obrazku prymicyjnym. W sobotę, 6 kwietnia, w bazylice Świętego Józefa w Castel Sant’Elia otrzymał on święcenia prezbiteratu, stając się pierwszym w historii michalitą - kapłanem z Włoch. Szafarzem święceń był ordynariusz diecezji Civita Castellana bp Marco Salvi.

Mszę świętą celebrowało blisko czterdziestu kapłanów, wśród nich michalici z Monte Sant’Angelo, Nepi, Rzymu, Crescentino i oczywiście z Castel Sant’Elia. Z Polski przybyli: wikariusz generalny ks. Krzysztof Poświata, radca generalny ks. Marcin Kałwik, przygotowujący się do wyjazdu na misje do Afryki ks. Paweł Zagorski (formację i pierwsze lata kapłaństwa przeżywał we Włoszech) i diak. Rafał Rębisz. Obecni byli księża z dekanatu oraz zakonnicy z pobliskich klasztorów. Kilkaset osób wypełniło Bazylikę po brzegi, dając wyraz swojej radości, gdyż jest to pierwsze powołanie kapłańskie z tutejszej wspólnoty parafialnej po ponad 33 latach. Przybyla także 80-osobowa grupa wiernych z północy Włoch, z Crescentino, gdzie Pier Paolo odbywał praktykę diakońską.

Wszystkich zebranych powitał przełożony prowincji włosko-szwajcarskiej ks. Rafał Gadek, natomiast kandydata do święceń przedstawił przełożony tutejszej wspólnoty i rektor sanktuarium ks. Stanisław Żurad, podkreślając, że życie Pier Paolo od początku związane było z michalicką wspólnotą z Castel Sant’Elia. Tu był ochrzczony, tu przyjął sakrament bierzmowania, tu do dzisiaj, niemal za murami sanktuarium, mieszkają jego rodzice i najbliżsi. „Można powiedzieć, ze diakon Pier Paolo jest człowiekiem bardzo szczerym, odpowiedzialnym, wrażliwym, uprzejmym i podchodzącym z szacunkiem do innych. Ma dobre i szlachetne serce. Kocha modlitwę i wspólnotę zakonną” – mówił ks. Stanisław.

Homilia ks. Biskupa była jednym wielkim życzeniem skierowanym do przyszłego kapłana, aby usilnie dążył do świętości, opierając się nie tyle na własnych zdolnościach, ile na całkowitym zaufaniu Panu Jezusowi. „Nie bój się oddać Mu całkowicie!” – zachęcał kaznodzieja. Po skończonej homilii i odśpiewaniu litanii do Wszystkich Świętych nastąpił najważniejszy moment liturgii święceń, czyli włożenie rąk i modlitwa konsekracyjna. Potem nastąpiły obrzędy uzupełniające: namaszczenie krzyżmem oraz wręczenie kielicha i pateny z postaciami do konsekracji eucharystycznej. Na koniec ks. Biskup przekazał nowo wyświeconemu kapłanowi znak pokoju. Chwilę później stanął on przy ołtarzu, by razem z innymi prezbiterami celebrować Mszę świętą.

Po Komunii świętej ks. Pier Paolo serdecznie podziękował wszystkim zebranym. Księża z Polski przekazali życzenia od Ojca Generała, Zarządu Generalnego i wszystkich michalitów rozsianych po świecie, wręczając swemu współbratu drewnianą figurę Ojca Założyciela z dwójką dzieci, zachęcając, by także serce młodego kapłana było zawsze blisko młodzieży i dzieci.

Liturgia trwała blisko dwie godziny, a zaraz potem niemal wszyscy uczestnicy przenieśli się na plac przed klasztorem, by przeżyć agape. Było mnóstwo jedzenia, słodyczy, specjalny tort i niekończące się śpiewy. Ostatni uczestnicy udali się do domów przed północą.

Następnego dnia, w Święto Bożego Miłosierdzia, ks. Pier Paolo odprawił o godz. 11.00 Mszę świętą prymicyjną w kościele parafialnym Świętego Antoniego Opata w Castel Sant’Elia. Wzruszającą homilię wygłosił proboszcz z Crescentino ks. Janusz Konopacki, który 29 lat temu w tym samym kościele ochrzcił ks. Prymicjanta. Na zakończenie wszyscy otrzymali indywidualne błogosławieństwo i pamiątkowe obrazki. No i oczywiście znowu na placu była agapa: jedzenie, słodycze i śpiewy. Włosi lubią cieszyć się życiem.