XXXV Jubileuszowa PPMoTN - Dzień 8

Relacja z ósmego dnia pielgrzymki

Dziś z Ostrowca Świętokrzyskiego wyruszyliśmy przed godz. 7.00. Z radosnymi piosenkami i porannymi modlitwami na ustach wyruszyliśmy na pierwszy etap, po którym czekał nas ważny momentu pielgrzymki - półmetek! Część pielgrzymów przygotowała dla nas powitanie, wraz ze skeczem i piosenką. Jak zwykle było bardzo radośnie podczas świętowania połowy naszej drogi z Warszawy do Miejsca Piastowego. Później wysłuchaliśmy konferencji kl. Mateusza, który na podstawie przypowieści o faryzeuszu i celniku, mówił o naszej religijności.

Istotą religii jest osobowe spotkanie, jako z Bogiem, z kimś, z kim można nawiązać kontakt i z tego wynika pełne zaangażowanie człowieka. Z naszym Bogiem powinniśmy mieć relację osobową, być Jego przyjaciółmi, a nie sługami.

Jak wiadomo nasza grupa pielgrzymkowa jest dość "płynna" - w trakcie trwania pielgrzymki pątnicy się czasem zmieniają - ktoś dochodzi, ktoś odchodzi. Trudno określić dokładną liczbę pątników, ale zazwyczaj jest nas w granicach ok 90-130 osób. Dziś już drugi dzień szedł z nami ks. Krzysztof Szary, zajmujący się duszpasterstwem młodzieży i powołań "Szukam człowieka" oraz ks. Marcin Gierada odpowiedzialny za sprawy medialne u michalitów. Wczoraj był z nami także w Ostrowcu Świętokrzyskim bardzo ważny gość – Przełożony Generalny Zgromadzenia św. Michała Archanioła - ks. Dariusz Wilk. Ojciec generał powiedział do nas wczoraj pokrzepiające słowa i podarował słodkości, które jeszcze dziś nas bardzo cieszyły. Jesteśmy mu ogromnie wdzięczni za obecność, modlitwę i wsparcie. Gdy już zjedliśmy pożywny obiad w Opatowie, ruszyliśmy na nasz ostatni odcinek.

We Włostowie jak zwykle mieliśmy okazję uczestniczyć w Mszy świętej prymicyjnej ks. Krystiana Rosady, który dawniej także był związany z PPM m.in. jako kwatermistrz. Bardzo się cieszymy, że był on obecny wśród nas.

Ks. Krystian w homilii mówił do nas o patrzeniu na całe nasze życie oczami Jezusa. Przybliżając nam postać św. Augustyna, wspomniał o oku serca - oculis cordii, przez którego pryzmat powinniśmy widzieć świat. Po uroczystej Mszy prymicyjnej, życzeniach w kierunku ks. Krystiana, tradycyjnym śpiewie Włostowianek i błogosławieństwie przymicyjnym nasi pielgrzymi rozegrali mecz z piłkarzami z Włosotowa. A po pięknym meczu wspólnie integrowaliśmy się tańcząc i bawiąc z mieszkańcami.

Niektóre dni na pielgrzymce są mocno wymagające, a inne dość lekkie. Taki był właśnie dzisiejszy dzień - lekki. Choć pozornie ubogi w kilometry, to jednak bogaty w treści duchowe i inne ważne wydarzenia. Cieszymy się bardzo, że cały czas wędrujemy do przodu oraz że możemy się modlić w tak ważnej we współczesnym świecie intencji. Zapewniamy wszystkich o naszej pamięci modlitewnej.


Tekst: Karolina Tchoń
Fot. Klaudia Górska