Pierwszego dnia po szabacie...

Opowiadanie o zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa w Ewangelii św. Jana jest bardzo bogate w różne szczegóły. Poniekąd jest to normalne, albowiem gdy wydarzy się coś bardzo ważnego i mamy możność być tego świadkami, to te rzeczy pamięta się doskonale przez lata.

Zwróćmy uwagę chociażby na te oto dwa szczegóły. Pierwszy wskazuje na czas: „pierwszego dnia po szabacie”, drugi na porę: „gdy jeszcze było ciemno”. W ten sposób św. Jan ewangelista podkreśla wyjątkowość tego pierwszego dnia nowego tygodnia, który rozpoczyna „nowe stworzenie”. Oto – zdaje się mówić św. Jan – prawdziwy „dzień Pański”; dzień, w którym ufna wiara, oświecona blaskiem Zmartwychwstania Chrystusa Pana „wkracza” w ciemność świata i wprowadza ludzkość na drogę zbawienia. I kolejna rzecz godna uwagi. Do grobu biegną Szymon Piotr i Jan. Piotr wchodzi pierwszy, widzi pusty grób, leżące tam płótna i chustę i tyle. Dopiero gdy wszedł Jan to „ujrzał i uwierzył”. Oznacza to, że mistyk widzi więcej i szybciej dociera do objawianych tajemnic wiary.

Inne artykuły autora

Pierwszego dnia po szabacie...

Jezus wjeżdża do Jerozolimy

Słowa pisane palcem po ziemi