Niepokonany zwycięzca zarazy

facebook twitter

05-03-2020

Strach, chaos i bezradność. Tak można podsumować ostatnie wydarzenia na świecie. Śledzimy najnowsze doniesienia w telewizji i z niedowierzaniem przecieramy oczy, jak w szybkim tempie cały świat zalewa śmiercionośny wirus. Rozmyślając nad tymi wydarzeniami, przypomina mi się czwarte objawienie św. Michała Archanioła na Górze Gargano, które ocaliło mieszkańców Monte Sant’ Angelo od szalejącej dżumy.

Był rok 1656. We Włoszech epidemia dżumy, niczym koronawirus, zbierała sowite żniwo. Ówczesny biskup Alfonso Puccinelli zwrócił się z błagalną prośbą o pomoc do św. Michała Archanioła. Zrozpaczony, włożył w rękę św. Michała modlitwę sformułowaną w imieniu włoskiej ludności. I oto 22 września o świcie, po trzech dniach żarliwej modlitwy i postu, św. Michał objawił się i przekazał zadziwiającą wiadomość – aby zabrać z Cudownej Groty Objawień kamyki, naznaczyć na nich krzyż i inicjały „M” „A” [Michał Archanioł]. Posłaniec z nieba obiecał, że Ci, którzy owe kamyki ze czcią będą przechowywać w swoich domach i gorliwie się modlić, zostaną uchronieni od epidemii. I rzeczywiście słowa się wypełniły. Na pamiątkę tego cudu, biskup wzniesie pomnik św. Michałowi przed swoim pałacem, umieszczając na nim napis: „Księciu aniołów, zwycięzcy zarazy, patronowi i opiekunowi pomnik na wieczną wdzięczność Alfonso Puccinelli 1656”.

Obserwując ludzkie zmagania ze strachem przed współczesnym zagrożeniem choroby, dostrzegam, jak ludzie rozpaczliwie szukają pomocy. I nie ma się czemu dziwić, człowiek będzie robił wszystko, żeby do zdrowia wrócić. W tym wszystkim wydaje się, że ludzie zapomnieli o sferze ducha. Dlatego najpierw módlmy się o zdrowie duchowe. Prośmy św. Michała, by razem z nami walczył o chwałę Bożą w Kościele, Polsce i we współczesnym świecie. Wołajmy do Niego słowami modlitwy Ojca Świętego Leona XIII:

Święty Michale Archaniele, wspomagaj nas w walce, a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną. Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy. A Ty Wodzu niebieskich zastępów, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła. Amen.