Abp Marek Jędraszewski w Seminarium księży michalitów w Krakowie

31-01-2022

Metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski przewodniczył Mszy św. w krakowskim seminarium księży Michalitów, obchodzących w dniu 30 stycznia patronalne święto bł. Bronisława Markiewicza – Założyciela swojej rodzinny zakonnej. Mszę świętą wraz z Arcybiskupem Metropolitą sprawowali ks. Dariusz Wilk CSMA, przełożony generalny Zgromadzenia Świętego Michała Archanioła, ks. Stanisław Kalisztan CSMA – Rektor Seminarium, ks. Mirosław Kuczała CSMA - mistrz nowicjatu z Pawlikowic księża z dekanatu Bronowice na terenie którego znajduje się michalickie seminarium, a także kapłani michalici z domu krakowskiego.

Święci są dla nas gwiazdami przewodnimi po drogach naszego życia; wiedział o tym bł. ks. Bronisław Markiewicz, który przemawiając do swoich wychowanków często prosił ich: „módlcie się, abym został świętym. Gdy brak świętych w narodzie, ciemno się robi w głowach i ludzie nie wiedzą dokąd podążać” – powiedział na początku Mszy św. witając Księdza Arcybiskupa rektor seminarium księży michalitów ks. Stanisław Kalisztan CSMA.

Na początku homilii abp Marek Jędraszewski zauważył, że największy dar, jakim Pan Bóg obdarzył istoty rozumne – aniołów i człowieka – to wolność. – Wolność daje konieczną i niezbędna przestrzeń, by kochać – mówił metropolita krakowski zaznaczając, że wolność stała się też nieszczęściem niektórych aniołów, a także pierwszych ludzi, którzy odrzucili to, czemu miała służyć. Ale już wówczas, na początku dziejów ludzkości, w tzw. Protoewangelii, pojawiła się iskra nadziei, która w pełni rozbłysła w wydarzeniach wcielenia i odkupienia dokonanych przez Jezusa Chrystusa.

Arcybiskup przypomniał w swym wystąpieniu wizję Leona XIII z 13 października 1884 r. Papież był wtedy świadkiem szczególnego dialogu między szatanem a Chrystusem, w którym ten pierwszy zapowiedział, że podejmie próbę zniszczenia Kościoła w XX w., jeśli otrzyma większą władzę nad tymi, którzy mu służą. Po tym przeżyciu Ojciec święty Leon XIII udał się pośpiesznie do swego biura i napisał znaną do dziś i coraz częściej odmawianą Inwokację do świętego Michała Archanioła, którą nakazał biskupom i kapłanom odmawiać po Mszy Świętej.

– Leon XIII zrozumiał, że jeśli w wieku XX szatan ma mieć jakąś szczególną moc wkraczania w dzieje ludzkości, to ludzkość musi mieć wsparcie od tego, który Lucyfera i jego zastępy już raz pokonał – mówił metropolita zwracając uwagę, że pod koniec XIX w. rodziło się poczucie zbliżających się wielkich duchowych zmagań.

– Bóg nie pozostawił Kościoła samego i na czas tej duchowej walki dał mu tych, którzy będą go wspomagali, aby okazał swoją wierność do końca, by zwyciężył – mówił metropolita krakowski i w tym kontekście wskazał na działalność bł. Bronisława Markiewicza i św. Jana Pawła II i podkreślił rolę objawień maryjnych w Fatimie.

Zwrócił też uwagę, że Bronisław Markiewicz dostrzegając problemy Galicji pod koniec XIX w. – biedę i rozpijanie społeczeństwa – pragnął przenieść na polskie ziemie ducha salezjańskiego i działać proporcjonalnie do tutejszych wyzwań. – Praca nad młodzieżą, uczenie pracy, zatroskanie, aby odsunąć to, co było przyczyną wielkie słabości młodzieży i ludzi dorosłych – alkohol, a równocześnie budzenie pięknych i wspaniałych myśli związanych z miłością do ojczyzny – wyliczał zasługi założyciela michalitów i michalitek. Podkreślił, że zatwierdzenie obu zgromadzeń zakonnych po śmierci założyciela świadczy o tym, że dzieło to nie pochodziło od ludzi, ale od Boga.

Za Janem Pawłem II arcybiskup podkreślił, że dwudzieste stulecie było wiekiem męczenników – przez dziewiętnaście poprzednich nie zginęło dla Chrystusa i dla Ewangelii tylu chrześcijan. – Ogromne spustoszenie, ale też ogrom świadectwa wiary i miłości tylu chrześcijan, aż do końca, którzy wierni Chrystusowi nie załamali się w obliczu zła, ale którzy w Chrystusie widzieli ostatecznego zwycięzcę nad złem, grzechem, śmiercią i szatanem – mówił metropolita przypominając zachętę Ojca Świętego, by w walce z „duchem tego świata” korzystać z modlitwy do Świętego Michała Archanioła.

Jak żyć w XXI wieku? Arcybiskup odpowiadał odwołując się do niedzielnej liturgii Słowa. Prorok Jeremiasz wzywa do męstwa, by być znakiem sprzeciwu wobec świata, by się nie lękać i mieć przekonanie, że Bóg jest z nami. Głosić światu prawdę o Chrystusie – Zbawicielu i Odkupiciela – „w porę i nie w porę”. Na koniec kochać miłością opisaną przez św. Pawła w pierwszym Liście do Koryntian.

– Ten wielki program – bycia odważnym, nielękającym się, wprowadzającym pokój poprzez miłość, głoszącym Chrystusa – odnajdujemy w herbie zgromadzenia michalitów – mówił arcybiskup wskazując na miecz – atrybut św. Michała wyrażający pierwsze hasło duchowości michalickiej „Któż jak Bóg” oraz kłosy i lilię symbolizujące powściągliwość, pracę i czystość serca. – To wszystko, by kochać Boga całym sercem, ze wszystkich swoich sił, całą swoją duszą i by kochać drugiego człowieka, jak siebie i by tą miłością zwyciężać złego ducha, zwyciężać świat – zakończył metropolita.

(Za: Abp Marek Jędraszewski u michalitów o programie walki ze złem w XXI wieku: Nie lękać się, wprowadzać pokój poprzez miłość, głosić Chrystusa, https://diecezja.pl/)

Homilia Ks. Arcybiskupa Marka Jędraszewskiego oraz Galeria zdjęć