02 lipca br. po raz 40. wyruszyła na trasę z Marek do Miejsca Piastowego Piesza Pielgrzymka Młodzieży o Trzeźwość Narodu Polskiego, prowadzona przez Zgromadzenie Świętego Michała Archanioła. Przez 420 kilometrów nasi pielgrzymi każdego dnia wypraszali potrzebne łaski, modlili się we własnych intencjach, a nade wszystko prosili o trzeźwość naszego narodu.
Od Warszawy aż po Miejsce Piastowe byliśmy w ciągłej łączności z chórem aniołów, który dodawał nam sił do tak wielkiego wysiłku fizycznego. W tym roku naszym przewodnim hasłem było: "Mocni w wierze". Wielu z nas, widząc możliwość zapisania się na tegoroczną pielgrzymkę, nie mogło się doczekać wyruszenia w drogę.
Pielgrzymka Trzeźwościowa zrodziła się przed 40 laty w środowisku michalickiego Wyższego Seminarium Duchownego w Krakowie, we współpracy z kapłanami Zgromadzenia, które zgodnie ze swoim charyzmatem przez tyle lat podejmowało pątniczy trud z młodzieżą, prosząc o trzeźwą Polskę. Obecnie kierownikiem pielgrzymki jest ksiądz Maksymilian Michcik CSMA, który nieustannie dba o młodzież z różnych części Polski. Od samego początku duch michalicki trwał i nadal trwa w tej pielgrzymce, gdyż jej misja jest nadal realizowana. Świadczy o tym codzienna modlitwa do Świętego Michała Archanioła, aby wzmacniał nas w codziennej walce ze złem, a szczególnie z uzależnieniami. Młode pokolenie uczestniczące w tej pielgrzymce modli się za swoich bliskich oraz za całą Polskę, prosząc o łaskę wyzwolenia z nałogów oraz o siłę do życia w trzeźwości.
Rozpoczynając naszą pielgrzymkę w archikatedrze św. Jana w Warszawie, nie mogło zabraknąć prośby o wsparcie duchowe wielkiego apostoła trzeźwości, błogosławionego kardynała Stefana Wyszyńskiego. Już następnego dnia wyruszyliśmy na pierwsze szlaki, aby śpieszyć do Miejsca Piastowego. Wędrując przez miejscowości, zostawialiśmy dużo dobra, świadectwa pielgrzymiego trudu oraz zapewnialiśmy napotkanych ludzi o naszej modlitwie w ich intencjach. Nasze przyklęknięcia przy kaplicach lub kościołach, obok których przechodziliśmy, były wyrazem naszej modlitwy i wdzięczności dla Pana Boga za naszą pielgrzymkę, a mijane cmentarze otaczaliśmy modlitwą za zmarłych.
Każdy dzień obfitował w wiele modlitw, między innymi w modlitwy poranne wraz ze śpiewem Godzinek o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny, Koronkę do Miłosierdzia Bożego, Różaniec, Koronkę Uwielbienia Boga oraz Nowennę do Błogosławionego Bronisława Markiewicza, prosząc o cud uzdrowienia za jego przyczyną. Każdy dzień wzbogacany był również o stałą formację poprzez codzienne homilie podczas mszy świętej oraz konferencje, które skupiały naszą uwagę. Słuchaliśmy o naszych wadach, jak je rozumieć oraz jak z nimi walczyć, bo tylko poprzez poznanie swoich wad mamy wpływ na nasze życie i zaczynamy dostrzegać, że nasza wiara będzie mocniejsza dzięki ciągłej walki duchowej. W naszej formacji nieustannie pomagały nam rozmowy duchowe oraz sakrament pokuty, pojednania i Eucharystii. Wielkie dzieła Boga przybliżały nam nabożeństwa, między innymi w Magnuszewie, Szufnarowej czy w kaplicy u sióstr Michalitek. Spojrzenie Jezusa w Najświętszym Sakramencie dawało nam znak, że mamy ciągły dostęp do Ojca, który dawał nam potrzebne chwile wytchnienia i odpoczynku przy Nim. Bliskie kontakty z Bogiem i doświadczanie Jego obecności uroniły niejedną łzę. Ważnym momentem w tej formacji było nabożeństwo pokutne wraz z drogą krzyżową, którą przemierzaliśmy z ręcznie wykonanymi krzyżami. Było to kolejne dotknięcie naszych serc, abyśmy mogli pojednać się z Bogiem, a także z tymi, którym nie zawsze okazywaliśmy naszą miłość. Wielką wdzięczność okazaliśmy Jezusowi poprzez ucałowanie pielgrzymkowego krzyża jako znak czci i podziękowania, że Bóg oddał za nas siebie, abyśmy mogli pielgrzymować do królestwa niebieskiego.
Na pielgrzymim szlaku doświadczyliśmy wielu radości: m.in. podczas mszy prymicyjnej ks. Rafała Rębisza CSMA, z powodu półmetka naszej pielgrzymki, biegów do kościoła, czy choćby na zwykłych postojach przy akompaniamencie akordeonu. Nie brakowało także wspólnych tańców i śpiewów, o czym świadczą agapy, w których uczestniczyliśmy. Rozdzielanie noclegów było dla nas również okazją do zawiązania jeszcze bliższej wspólnoty pielgrzymkowej. Codzienne doświadczanie piękna natury, różne trasy prowadzące przez wiele lasów i krajobrazów przypominały nam, jak Bóg jest obecny w naszym pięknym świecie i jak jest dla nas dobry. Każdy, choćby jeden uśmiech na naszej pielgrzymce, wart był tego wielkiego pielgrzymiego trudu. Świętowanie 40. pielgrzymki uwieńczone zostało pokazem fajerwerków, które wywołały wiele wspomnień.
Młodzież, która zdecydowała się pielgrzymować, postawiła sobie niełatwe wyzwanie - mało kto wyrusza na co dzień na 420 kilometrów, i niewielu wyznacza sobie taki trud, aby dwa tygodnie wakacji spędzić na pielgrzymce. Wyrazy wdzięczności kierujemy do tych, którzy mocno zaangażowali się w naszą pielgrzymkę i bez których to wszystko by tak sprawnie nie funkcjonowało. Dziękujemy kierownikowi pielgrzymki, księdzu Maksymilianowi Michcikowi CSMA, bez którego pielgrzymka by się nie odbyła. Doceniamy ogromny trud i wkład włożony w tworzenie tej pielgrzymki i wierzymy, że ksiądz będzie chciał prowadzić ten lud pielgrzymi w kolejnych latach. Dziękujemy księżom za ich posługę kapłańską, za otwarte serca, poświęcony czas, by odnawiać w nas ducha Bożego, a także pokazywać swoim przykładem, jak trwać mocno w wierze. Dziękujemy siostrom zakonnym za ich odwagę i wielkie serce. Tylko siostry wiedzą, co to znaczy wspierać w trudnych chwilach i jak dobrze postawić na nogi. Wasze prowadzenie modlitw, nieustanny uśmiech i szczere rozmowy były dla wielu wielkim oparciem na ciężkiej drodze. Wyrazy wielkiego szacunku należą się uczestnikom pielgrzymki, którzy podjęli się tego trudu i nie zwątpili w swoje siły w walce z samym sobą oraz trudną trasą do przejścia. Potrzeba nam takich ludzi, którzy nie boją się wymagających i trudnych wyzwań. Dziękujemy tym, bez których nie wyszlibyśmy na ulice, czyli osobom kierującym ruchem, abyśmy mogli bezpiecznie pielgrzymować. Słowa podziękowania kierujemy również do naszych braci kierowców za okazaną pomoc. Ogromne podziękowania kierujemy także do wszystkich osób muzycznych, które nieustannie były gotowe do oprawy mszy świętych oraz wspierały pielgrzymkową drogę, abyśmy nie stracili pogody ducha. Podziękowania należą się również dla całego biura pielgrzyma, którego codzienna gotowość do działania była niemałym wyzwaniem. Słowa uznania należą się także osobom odpowiedzialnym za media, które dbały o to, aby każdy dzień nie zniknął nam z oczu, lecz był miłą pamiątką. Wiele wspaniałych chwil zostało uwiecznionych, dzięki czemu będziemy mogli nieustannie do nich wracać, aby znowu poczuć pielgrzymkowy klimat. Uszanowanie należy się także wszystkim tym, którzy byli odpowiedzialni za tworzenie liturgii podczas każdej mszy świętej - wasze wsparcie i wielkie oddanie wiele mówi o jak najlepszym przeżyciu świętej liturgii. Wielkie serce oddawali także nasi medycy, którzy codziennie troszczyli się o nasze zdrowie. Bez ich pomocy wielu z nas nie dałoby rady przejść kolejnych dni. Podziękowania należą się także wszystkim tym, którzy w jakikolwiek sposób wspierali naszą pielgrzymkę, niosąc krzyż, transparent czy tubę. Szczególne podziękowania kierujemy do tych, którzy zechcieli przyjąć nas na nocleg, obiad lub poczęstunek - kawałek waszego miejsca był dla nas zawsze możliwością odpoczynku oraz chwilą oddechu przed następnymi trudnymi szlakami naszej pielgrzymki.
Każdy nasz dzień wypełniony był codzienną Eucharystią, która stanowiła najlepszą formę umocnienia naszej wiary. Nigdzie nie znajdziemy tak dobrej drogi do wiary, jak poprzez Najświętszą Ofiarę. Nic nie jest w stanie przebić tak wielkiego dobra, jakie dokonało się w naszych sercach, wspólnych rozmowach, a szczególnie w uczynkach miłosierdzia. Najwięcej tego, co dokonało się podczas jubileuszowej 40. Pieszej Pielgrzymki o Trzeźwość Narodu Polskiego, zapisało się i pozostanie w ciszy naszych serc. Nawet jeden dzień obecności był wart tak wielkich doświadczeń.
Wielkie uszanowanie pragniemy wyrazić tym, którzy podpisali Krucjatę Wyzwolenia Człowieka - jest to wielki wyraz waszego poświęcenia dla siebie i innych. Niech ten roczny czas powstrzymywania się od spożywania alkoholu w danej intencji uświęca wam Bóg, a dzięki tym wyrzeczeniom przyniesie błogosławione owoce w przyszłości.
Ta pielgrzymka to jedna wielka rodzina, która ciągle wzbogaca się o nowe osoby. Już teraz zapraszamy na kolejną 41. Pieszą Pielgrzymkę. Niech dobry Bóg będzie uwielbiony za waszą obecność na tegorocznej pielgrzymce.
Tekst: Maksymilian Żebrowski
Zdjęcia: ks. Emil Kurek CSMA i pielgrzymi