Mroźna styczniowa noc przywitała wszystkich uczestników pielgrzymki na Monte Sant’Angelo. Ponad stu pielgrzymów czekało na lot do włoskiego Bari. Był 9. stycznia 2024 roku.
W tej wyjątkowej grupie znaleźli się ludzie z całej Polski, reprezentujący różne zawody i powołania. Wśród nich kilkoro małych dzieci, a także rodziny z zagranicy. Wszyscy mieli jeden cel: dotrzeć na Górę św. Michała na Gargano.
Wczesny lot sprzyjał kontemplacji pięknych widoków. Za oknami samolotu wstawało słońce, a poniżej widać było zaśnieżone góry i wzburzone zimowe morze. Po przylocie dało się odczuć, że włoska zima nie ma wiele wspólnego z mroźnym powietrzem, które zaległo nad Polską. W czasie drogi mieliśmy okazję, żeby trochę lepiej się poznać i wdrożyć w tajniki włoskiej kultury. Przewodnikami duchowymi wyjazdu byli ks. Jacek Księżopolski CSMA i ks. Mateusz Szerszeń CSMA.
Po dwóch godzinach od wyjazdu z lotniska pielgrzymka spotkała się na Mszy świętej i wysłuchała pierwszego kazania. Następnie w godzinie miłosierdzia ks. Szerszeń wygłosił konferencję pt. „O co walczy Kościół?”. Rozważanie oparte było na biblijnym tekście opisującym walkę Jakuba z aniołem. Wieczorem Grota Objawień wypełniła się wspólną modlitwą uwielbienia przed Najświętszym Sakramentem.
Drugiego dnia ks. Tomasz Rożek CSMA oprowadził grupę po sanktuarium i muzeum. Na Mszy św. pobłogosławiono olej. Popołudniową konferencję o św. Michale Archaniele wygłosił ks. Księżopolski powołując się na nauczanie św. Pawła o „duchowej zbroi”. Wieczorna adoracja była czasem modlitwy o uzdrowienie i uwolnienie wewnętrzne. Przez cały dzień pielgrzymi mogli składać na kartkach intencje, które zostały złożone przez Jezusem Eucharystycznym.
Czwartek upłynął po znakiem wyjazdu do San Giovanni Rotondo. Homilię o przebaczeniu wygłosił dla nas o. Roman Rusek OFMCap. Następnie znalazła się okazja do odwiedzenia grobu św. o. Pio i cichej modlitwy w sanktuarium. Najwytrwalsi czas wolny spędzili na ścieżkach Drogi Krzyżowej. Pod koniec dnia rozpoczęła się adoracja o wylanie darów Ducha Świętego i Jego charyzmatów.
Czwarty dzień był okazją do skorzystania z sakramentu pokuty. Zaraz po konferencji na temat rodziny i współczesnych zagrożeń odprawiona została Droga Krzyżowa z rachunkiem sumienia. W tym dniu czas wolny upłynął na rozmowach i przyjemnych spacerach. Wieczorna adoracja była dziękczynieniem za wszystkie łaski, jakimi obdarował nas Bóg.
Wczesnym rankiem ponownie ruszyły autokary, tym razem w przeciwnym kierunku. I tak po kilkugodzinnej podróży i locie samolotem rodziny wróciły na lotniska w Warszawie i Krakowie.
Czas tegorocznej pielgrzymki naznaczony został smutkiem po śmierci mamy ks. Piotra Prusakiewicza CSMA. Duchowo bez wątpienia śp. Genowefa pielgrzymowała z nami. Ks. Piotra godnie zastępował ks. Jacek Księżopolski.
Pielgrzymka nie mogłaby się odbyć, gdyby nie wspólny wysiłek ks. Piotra i redakcji „Któż jak Bóg”. Na szczególne podziękowanie i docenienie zasługuje pani Magdalena Świerczewska, która zajęła się organizacją wyjazdu i całą logistyką. Swoją pomocą, jak zwykle, służyła także s. Edyta Golińska, ks. Władysław Suchy i pani Karolina Szydłowska.
Mimo początkowych trudności Góra Gargano została po raz kolejny zdobyta przez pielgrzymów z Polski.
Ks. Mateusz Szerszeń CSMA