Póki pamięć trwa... Wielka historia w parafii na Rybakach

14-11-2023

Cichociemny, bohater Armii Krajowej mieszkał przed wojną w domu przy ul. Rybaki 59 w Toruniu. Parafia św. Michała Archanioła i bł. ks. Bronisława Markiewicza uczciła 80. rocznicę Jego bohaterskiej śmierci.

W niedzielę 12 listopada 2023 r. na terenie parafii na Rybakach w Toruniu odbyło się wydarzenie patriotyczne poświęcone ppor. Waldemarowi Szwiecowi ps. „Robot”, uczestnikowi wojny obronnej 1939, kampanii francuskiej 1940, żołnierzowi Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie oraz dowódcy partyzanckiemu Armii Krajowej.

Całość rozpoczęła się w kościele podczas krótkiej prelekcji, która nakreśliła kontekst historyczny i sylwetkę bohatera. Przedstawił ją p. Ryszard Wandzel z Fundacji Muzeum Historyczno-Wojskowe w Toruniu.

Następnie ks. proboszcz Krzysztof Winiarski wprowadził zebranych w to wydarzenie. Mówił: Kiedy kilka lat temu opracowaliśmy historię michalitów w Toruniu, odsłoniły się przed nami piękne karty historii na Rybakach, związanych z rodzinom Szwieców. Proboszcz przedstawił treść pamiątkowej tablicy i  dokonał jej poświęcenia, po czym odśpiewany został hymn narodowy i złożono wieńce.

Uroczystość zaszczycili swoją obecnością goście: wiceprezydent Miasta Torunia Adrian Mól, Prof. Mirosław Golon – przedstawiciel  IPN oraz pracownik naukowy UMK Wydział Nauk Historycznych.  Z  ramienia Urzędu Marszałkowskiego obecny był p. Marcin Swaczyna – pełnomocnik Zarządu Województwa Kujawsko-Pomorskiego ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych, w czasie uroczystości obecny był Piotr Olecki – wielki pasjonat historii, kustosz i prezes Fundacji Muzeum Historyczno-Wojskowego przy I LO.

Oni to w uroczystym akcie odsłonili pamiątkową tablicę upamiętniająca 80. rocznicę Jego bohaterskiej śmierci, a następnie odprawiono mszę św. w intencji Ojczyzny.

Całość relacjonowały lokalne media. Mieszkańcy, parafianie oraz goście mieli okazję obejrzeć okolicznościową wystawę przed wejściem do świątyni, przedstawiającą najważniejsze momenty życia bohatera AK.

Spotkanie uświetniła obecność grupy rekonstrukcyjnej w strojach z okresu II wojny. Warto podkreślić, że prezentowali się w nich uczniowie, jak i absolwenci I LO w Toruniu. W czasach W. Szwieca Liceum to funkcjonowało jako Gimnazjum, w którym kształcił się podporucznik.   

Uroczystość wpisana była w obchody Święta Niepodległości z okazji 80-ej rocznicy bohaterskiej śmierci ppor. W. Szwieca. Bene de Patria Meritus! Dobrze zasłużony dla Ojczyzny!

/M.K/

 

Fot. Agnieszka Bielecka /UMT/

 

https://bydgoszcz.tvp.pl/74058305/w-toruniu-odslonieto-tablice-cichociemnego

https://nowosci.com.pl/w-rodzinnym-gniezdzie-slynnego-torunskiego-cichociemnego-pojawila-sie-tablica-pamiatkowa/ar/c15-18064563

 

FILMY O BOHATERZE Z TORUŃSKICH RYBAKÓW

https://www.youtube.com/watch?v=Y-DN3778YdI

https://www.facebook.com/fundacjamhw/videos/1310812049098695/?locale=pl_PL

 

Waldemar Szwiec - cichociemny ze stali

 

Mało kto miał tyle brawury co on, bohater z toruńskich Rybaków. W czwartą rocznicę wybuchu II wojny, na czele 64 partyzantów zdobył powiatowe miasto Końskie, w którym stacjonował niemiecki garnizon w sile ok. 1800 żołnierzy. Niemcy okrzyknęli to miasto Banditenstadt. A II Zgrupowanie dzięki zdobyczom już w 1943 r. było jednolicie umundurowane prawdopodobnie jako pierwszy oddział AK w Polsce.

Urodził się 13 sierpnia 1915 r. w Chicago w USA. Jego ojciec z Błękitną Armią gen. Hallera walczył o niepodległość Polski, a kiedy tylko było to możliwe, wrócił z rodziną do Torunia, osiedlili się w wilii przy ul. Rybaki 59. Szwiec, z wykształcenia prawnik (ukończył też Szkołę Podchorążych Rezerwy Artylerii w Warszawie), w 1939 r. walczył nad Bzurą i w obronie stolicy. Uciekł z niewoli niemieckiej. Dotarł do Francji, a po jej klęsce ewakuował się w niecodzienny sposób – ukradł jacht, którym dopłynął do Gibraltaru.

Do Polski został zrzucony z 1 na 2 października 1942 r. Przydzielono go jako inspektora Związku Odwetu, a następnie Kedywu Okręgu Radomsko-Kieleckiego AK. Przeprowadził kilkanaście udanych akcji. Osobiście wykonał wyrok śmierci na znanym z okrucieństwa niemieckim oficerze mjr. Juliusie von Wenusch w Końskich (19 lutego 1943 r.). Dowodził udaną zasadzką na niemieckie pojazdy na głównej szosie pod Skarżyskiem-Kamienną (26 lutego 1943 r.), zdobywając broń, pieniądze i korespondencję.

Zorganizowany przez niego pluton stał się zalążkiem Zgrupowań Partyzanckich AK „Ponury”, na których czele stanął por. Jan Piwnik. „Robot” dowodził II Zgrupowaniem liczącym ok. 100 żołnierzy. Był skuteczny; do października 1943 r. przeprowadził m.in. trzy udane nocne akcje na pociągi w rejonie Skarżyska-Kamiennej i Końskich, w dzień zdobył niemiecki pociąg osobowy pod Wólką Plebańską, rozbił pluton niemieckiej żandarmerii pacyfikującej wieś Smarków.

Zdradzony przez swojego oficera Jerzego Wojnowskiego, „Motora”, będącego jednocześnie agentem gestapo, poległ 14 października 1943 r. pod Wielką Wsią niedaleko Końskich w walce z niemiecką żandarmerią. Odznaczony Orderem Wojennym Virtuti Militari V klasy, Krzyżem Walecznych i czterokrotnie Medalem Wojska.

Cześć i Chwała Bohaterom!!!

 

Galeria zdjęć