Rodzinne świoę
Po sobotniej dawce formacyjnego fundamentu, niedziela 25 czerwca była dniem rodzinnego świętowania. Na przykościelnym parkingu „wyrosła” okazała scena, pojawił się duży samochód straży pożarnej oraz ważący 20 ton amerykański wóz bojowy. Place przed kurią generalną i szkołą zapełniły się rozmaitymi stoiskami kulinarnymi i rozrywkowymi.
Punktualnie o 15.00 tańcem Belgijka rozpoczęła się zabawa. Rodzice wraz z dziećmi przechodzili od stoiska do stoiska, by zjeść darmowego hot-doga, ziemniaczane placki, frytki, bigos, albo nieodzowną watę. Ze sceny rozlegały się dźwięki muzyki, zachęta do pomalowania twarzy, porozmawiania ze strażakami albo żołnierzami. Plac dosłownie pękał w szwach, gdy o 18.00 na scenę wbiegło „Małe TGD”, by przez blisko trzy godziny śpiewać, tańczyć i wychwalać Pana. Rodzinny festyn zakończył się Apelem Jasnogórskim o 21.00.
Wyrazy wielkiej wdzięczności należą się wszystkim organizatorom, którzy pod kierunkiem niezmordowanego ks. Marcina Kuźniara, nie szczędząc czasu i energii, przygotowali to wielkie wydarzenie. Na koniec warto przypomnieć, że zarówno konferencja jak i festyn mogły zostać zrealizowane dzięki wsparciu finansowemu Ministra Rodziny i Polityki Społecznej w ramach konkursu „Po pierwsze Rodzina!”.
Zdjęcia: Sylwia Andrzejczak
