Droga [do] Światła #5

facebook twitter

21-05-2020

Wspólnota w Cieniu Skrzydeł zaprasza na czternastodniowe przygotowanie do Uroczystości Zesłania Ducha Świętego pt. „Droga [do] Światła”.

W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.
K.: Witaj, Jezu Chryste Zmartwychwstały. 
W.: Albowiem przez Swą Śmierć i Zmartwychwstanie odkupiłeś nas, Panie.

Z Ewangelii wg św. Łukasza (Łk 24, 28-35)

Tak przybliżyli się do wsi, do której zdążali, a On okazywał, jakoby miał iść dalej. Lecz przymusili Go, mówiąc: «Zostań z nami, gdyż ma się ku wieczorowi i dzień się już nachylił». Wszedł więc, aby zostać z nimi. Gdy zajął z nimi miejsce u stołu, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał go i dawał im. Wtedy oczy im się otworzyły i poznali Go, lecz On zniknął im z oczu. I mówili nawzajem do siebie: «Czy serce nie pałało w nas, kiedy rozmawiał z nami w drodze i Pisma nam wyjaśniał?» W tej samej godzinie wybrali się i wrócili do Jerozolimy. Tam zastali zebranych Jedenastu i innych z nimi, którzy im oznajmili: «Pan rzeczywiście zmartwychwstał i ukazał się Szymonowi». Oni również opowiadali, co ich spotkało w drodze, i jak Go poznali przy łamaniu chleba.

Instrukcja:

Zastanów się nad powyższym fragmentem. Spróbuj rozważyć jego treść, odnieść do siebie, wyciągnąć wnioski. Może Ci w tym pomóc poniższe rozważanie.

Rozważanie Augustyna:

Kluczowe w tym spotkaniu z Bogiem są trzy rzeczy: stan, w jakim znajdowali się uczniowie, znaki, w których rozpoznali Jezusa w nieznajomym oraz ich reakcja na to spotkanie.

Uczniowie byli w przygnębiającym nastroju. Byli w trudnym momencie życia, można by rzec, że w momencie próby. Na pewno nie udawali wtedy herosów, którzy uważają, że cały świat leży u ich stóp i tylko czeka, aż ci łaskawie przybędą go naprawić. Ta trudność sytuacji przypomina o tym, kiedy to my najbardziej potrzebujemy Bożej interwencji w naszym życiu lub chociaż spotkania z Nim, aby nabrać zapału do dalszego działania.

Co się tyczy znaków, to pierwszą rzeczą, opisaną we wczorajszym fragmencie, jest spotkanie Jezusa w Słowie Bożym. Uczniowie określają to tak: „Czy serce nie pałało w nas, kiedy rozmawiał z nami w drodze i Pisma nam wyjaśniał?”. W ten sposób widzimy, że jedną z dróg poznania Boga jest studiowanie Jego Słowa. Jest to prosta odpowiedź na pytanie w chwilach trudności: „Boże, co mam robić dalej ze swoim życiem?”.

Drugą sprawą jest to, że uczniowie finalnie poznali Go przy łamaniu chleba, czyli Eucharystii. Widzimy tu wyraźnie powiązanie między tymi dwoma czynnościami, stąd taki a nie inny kształt współczesnej mszy świętej – najpierw Liturgia Słowa, a potem Liturgia Eucharystyczna. Stąd taka a nie inna oferta Kościoła na to, jak zmienić nasze życie. Spotkanie Jezusa w tak trudnej sytuacji uświadamia nam to, że nie jest ważne, jak blisko Boga byliśmy wcześniej, ani to jak bardzo się pogubiliśmy. Mamy możliwość zrobienia resetu w relacjach z Bogiem w każdej chwili, a nie musimy żyć z poczuciem winy za dawne błędy. Ważne jest tylko to, aby otworzyć się na Jego działanie, które dokładnie w ten sam sposób jest realizowane przez Kościół współcześnie, jak było dwa tysiące lat temu w drodze i w samej już wiosce Emaus. Ten opis spotkania z Bogiem nie mówi tylko o apostołach z przeszłości, ale również o nas żyjących teraz. Głodu takiego spotkania z Bogiem doświadczamy szczególnie dziś, kiedy dostęp do sakramentów i liturgii został mocno ograniczony przez pandemię.

Trzecią sprawą jest reakcja uczniów na spotkanie Jezusa. „W tej samej godzinie wybrali się i wrócili do Jerozolimy”. W zasadzie można to skomentować tylko w jeden sposób: czas na zmianę twojego życia jest TERAZ. Nie w grudniu po południu. Nie gdy świat wróci do normy po problemie z wirusem. Dlatego najważniejszą decyzję, czyli decyzję o nawróceniu, podejmij w pierwszej kolejności, to znaczy dzisiaj.

Modlitwa:

Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu. Jak była na początku teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.

Na koniec wysłuchaj nagrania. Potraktuj je jako impuls do osobistej modlitwy uwielbienia i do odpowiedzi na przeczytane Słowo Boże.