Kłótnia o Słowo - XXIV Niedziela zwykła, rok A

facebook twitter

12-09-2020

(Mt 18, 21-35) Piotr podszedł do Jezusa i zapytał: "Panie, ile razy mam przebaczyć, jeśli mój brat zawini względem mnie? Czy aż siedem razy?" Jezus mu odrzekł: "Nie mówię ci, że aż siedem razy, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy. Dlatego podobne jest królestwo niebieskie do króla, który chciał się rozliczyć ze swymi sługami. Gdy zaczął się rozliczać, przyprowadzono mu jednego, który był mu winien dziesięć tysięcy talentów. Ponieważ nie miał z czego ich oddać, pan kazał sprzedać go razem z żoną, dziećmi i całym jego mieniem, aby dług w ten sposób odzyskać. Wtedy sługa padł mu do stóp i prosił go: „Panie, okaż mi cierpliwość, a wszystko ci oddam”. Pan ulitował się nad owym sługą, uwolnił go i dług mu darował. Lecz gdy sługa ów wyszedł, spotkał jednego ze współsług, który mu był winien sto denarów. Chwycił go i zaczął dusić, mówiąc: „Oddaj, coś winien!” Jego współsługa padł przed nim i prosił go: „Okaż mi cierpliwość, a oddam tobie”. On jednak nie chciał, lecz poszedł i wtrącił go do więzienia, dopóki nie odda długu. Współsłudzy jego, widząc, co się działo, bardzo się zasmucili. Poszli i opowiedzieli swemu panu wszystko, co zaszło. Wtedy pan jego, wezwawszy go, rzekł mu: „Sługo niegodziwy! Darowałem ci cały ten dług, ponieważ mnie prosiłeś. Czyż więc i ty nie powinieneś był ulitować się nad swoim współsługą, jak ja ulitowałem się nad tobą?” I uniósłszy się gniewem, pan jego kazał wydać go katom, dopóki mu nie odda całego długu. Podobnie uczyni wam Ojciec mój niebieski, jeżeli każdy z was nie przebaczy z serca swemu bratu".

ks. Mateusz Szerszeń 
Zastanawia mnie, czy można przebaczać tak jak Bóg – w nieskończoność. I czym właściwie jest przebaczenie? Często tłumaczę ludziom, że przebaczenie na poziomie uczuciowym nie jest bezwzględnie konieczne. Przebaczyć można także wtedy, gdy nie chcemy zła dla krzywdziciela.

ks. Grzegorz Sprysak
Czy można przebaczać tak jak Bóg? Na pewno, ale jest to tak samo trudne jak powiedzieć górze przenieś się w morze, ale jak ma się odpowiednią wiarę… Chociaż może się wydawać, że łatwiej powiedzieć górze „przenieś się” niż powiedzieć sobie „zawsze i wszystkim przebaczaj”. Jestem pewien, że człowiek, który nie przebaczy nigdy nie rozwinie się w pełni duchowo. To tak jak zmusić samochód do jazdy na hamulcu ręcznym. Da się, ale kłopot z mocą i smrodu nieco.

ks. Mateusz Szerszeń
Za długi tego człowieka sprzedana miała zostać także jego żona i dzieci. Uświadamia mi to, że nasze decyzje dotykają także innych. Zło ma tendencję do rozlewania się na niewinnych.

ks. Grzegorz Sprysak
Tak brak przebaczenia i zemsta rani wszystkich. Obciąża całe rodziny, narody – zwłaszcza zemsta. Przebaczenie jest oddechem dla całej rodziny jak ostatnia rata kredytu hipotecznego. Czy pomaga w przebaczaniu wiara jest konieczna?

ks. Mateusz Szerszeń 
Zaciekawiło mnie twoje pytanie: „czy wiara jest potrzebna do przebaczenia?”. Myślę, że nie. Już stoicy widzieli w przebaczeniu rozumne postępowanie, które wynika z koncepcji świata i relacji między ludzkich. Obrażanie się i szukanie zemsty jest w gruncie rzeczy krzywdzeniem samego siebie. Tu rodzi się pytanie o wybaczenie samemu sobie.

ks. Grzegorz Sprysak
Bardzo często, kiedy rozmawia się z ludźmi, można usłyszeć jak trudno przebaczyć samemu sobie. Pewnie też masz takie doświadczenie z kierownictwa duchowego, rozmów z ludzmi, którzy nie chcą wybaczyć własnym rodzicom (niestety bardzo częsta postawa). Miłosierdzie wobec własnej rodziny, samego siebie często jest niezauważane jako ważne. Łatwiej próbować zmieniać cały świat niż budować więzi miłości wobec samego siebie albo własnych rodziców.

ks. Mateusz Szerszeń 
Kara, która na końcu spotkała tego człowieka pokazuje mi, że sprawiedliwość domaga się zabezpieczenia innych przed złem, które staje się udziałem ludzi niegodziwych.

ks. Grzegorz Sprysak
Ten człowiek dostaje szansę i odchodzi uwolniony, a mimo to wyładowuje się na słabszym. Jego postawa jest niebezpieczna dla innych, dla współbratymców. Pytanie o to na ile społeczeństwo ma moralne prawo karanie kogoś np. więżeniem? Nie z zemsty ale dla ochrony innych.

Krótko o niedzielnej Ewangelii:

ks. Mateusz Szerszeń 
Jest to Ewangelia o przebaczeniu, ale może jeszcze bardziej o tym, że zło jest bardzo oporne na przebaczenie. Być może Lucyferowi po buncie również zaoferowano darowanie długu, ale on nie był w stanie w pokorze przyjąć miłosierdzia.

ks. Grzegorz Sprysak
Z przebaczeniem jest jak czupryną na głowie – widzisz jaką mają inni, swoją jeżeli spojrzysz w lustro. Lustrem jest relacja z drugim człowiekiem.