Szli jeden dzień – odbyli dziewięciodniową pielgrzymkę

Grupa Świętego Michała Archanioła z Stalowej Woli, która co roku pielgrzymuje do Czarnej Madonny na Jasnej Górze w ramach pielgrzymowania Diecezji Sandomierskiej, w tym roku czuje niedosyt, ale pozostaje szczęśliwa i spełniona.

12 sierpnia, jak co roku, zakończyła się Piesza Pielgrzymka Diecezji Sandomierskiej na Jasną Górę. Jednak nie wszyscy tegoroczni pielgrzymi mieli zaszczyt w radosnym korowodzie osobiście dojść na wały jasnogórskie – ale po kolei…

Jak zawsze pielgrzymka się rozpoczęła 4 sierpnia. Ze względu na zagrożenie epidemiczne dyrekcja pielgrzymki postanowiła, że każdego dnia będzie pielgrzymować inna grupa. W ramach diecezji pielgrzymuje  9 wspólnot, więc idealnie rozłożyło się to na 9 dni: Ze stalowej woli 6 grup: św. Jadwigi, św. Floriana, św. Urszuli, bł. Wincentego, św. Barbary i św. Michała oraz 3 grupy z Janowa Lubelskiego, Sandomierza i Ostrowca Świętokrzyskiego.

Dla prowadzonej przez Księży Michalitów Grupy Świętego Michała Archanioła został wyznaczony 5 dzień pielgrzymki, 8 sierpnia, na odcinku Kije – Jędrzejów. Trasa liczyła ok 26 kilometrów. To około 12 kilometrów mniej, niż pokonujemy tego dnia od noclegu do noclegu, ale żeby pielgrzymi zanadto nie chlubili się krótszą trasą Pan Bóg obdarował ich trudnością w postaci prażącego słońca i upału – jeśli w cieniu jest 32 OC, to do nagrzanego asfaltu jest… Do tego zachowanie wszystkich zaleceń Głównego Inspektora Sanitarnego, m.in. maseczki/przyłbice, dezynfekcja, dystans, brak wspólnego żywienia itd.

Intencje, w których pielgrzymowaliśmy, jako grupa: dziękczynna za 100 lat od zatwierdzenia Zgromadzenia Świętego Michała Archanioła i błagalne o nowe powołania i ustanie pandemii.

Dzień rozpoczęliśmy o 3:30 nad ranem. Wszyscy wypełniali ankietę „COVID-owską”, następnie mierzyliśmy temperaturę ciała i wręczaliśmy potwierdzające prawo do pielgrzymowania identyfikatory i znaczki. Następnie niemal 300 pielgrzymów czterema autokarami i własnymi środkami transportu dojechało do Kijów w powiecie Pińczowskim. Tu po krótkich przygotowaniach „Michał" wyruszył w podziale na dwie grupy po około 150 osób, ze względu na bezpieczeństwo – „Michał A” i „Michał B”. Dla naszego dobra przez całą trasę towarzyszyła nam Policja z Jędrzejowa: 3 samochody i dwa  motocykle. Grupy poprowadził Przewodnik – ks. Kazimierz Szydło CSMA. Ojcami Duchownymi byli ks. Andrzej Żarkowski CSMA i ks. Paweł Raś CSMA. Ogromną pomoc w organizacji i przebiegu akcji mieli: dk. Rafał Chorobik CSMA, kl. Rafał Rębisz CSMA i kl. Alan Chaparro CSMA z Paragwaju. Wśród szczególnie oddanych pracy dla całej grupy, nie tylko w trasie, ale też przed i po niej, były oczywiście grupy: muzyczna, medyczna i porządkowa. Po pięciu odcinkach i postojach dotarliśmy do klasztoru Ojców Cystersów w Jędrzejowie, gdzie uczestniczyliśmy w Mszy Świętej pod przewodnictwem Ojca Generała Michalitów ks. Dariusza Wilka, który też wygłosił do nas kazanie. Po mszy miały miejsce podziękowania Księdza Dyrektora Pielgrzymki Dominika Buckiego i nadszedł czas powrotu do domu.

Pozostałe dni łączyliśmy się z pielgrzymką duchowo dzięki modlitwie i Internetowi. Poza tym codziennie mogliśmy się spotykać w wyznaczonych 8 sanktuariach Diecezji sandomierskiej na Różańcu, Mszy Świętej i wieczornicy maryjnej połączonej z nowenną.

W ostatni dzień, 12 sierpnia, 41 przedstawicieli Grupy znowu spotkało się o 4:00 nad ranem, by wyruszyć na Jasną Górę, przywitać pielgrzymów i uczestniczyć w uroczystej Mszy na zakończenie trudu pątniczego pod przewodnictwem bp Krzysztofa Nitkiewicza.

Oby za rok Bóg pozwolił nam „normalnie” pielgrzymować.