Stary Testament często ukazuje Boga jako Boskiego Oblubieńca, a naród wybrany, jako Jego oblubienicę.
Pomiędzy Bogiem a tym narodem zostało zawarte Przymierze, które można porównać do zaślubin. Tak widzą ten związek Boga z narodem wybranym prorocy oraz Pieśń nad pieśniami. W taki oto obrazowy sposób Bóg chciał objawić swoją bezgraniczną miłość do Izraela, jak również do wszystkich ludzi. Także Nowy Testament podejmuje wątek zaślubin, z tym że w miejsce JHWH, Boga Izraela, wchodzi Syn Boży, Jezus Chrystus, a na miejsce Izraela pojawia się Kościół święty. Mówi o tym bardzo często św. Paweł, zwłaszcza w Liście do Efezjan. W dzisiejszej Ewangelii spotykamy Jezusa na weselu w Kanie Galilejskiej (J 2, 1-12). Chciał On tam Swoją obecnością podkreślić wagę i znaczenie związku małżeńskiego, a zarazem go uświęcić. „Była tam także Matka Jezusa” (w. 1), która w pewnym momencie wypowiada do sług znamienne słowa: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie” (w. 5). Zechciejmy uczynić sobie z nich własną regułę życia.