Bóg ucieczką i nadzieją sprawiedliwego

facebook twitter

24-05-2022

Psalm 11 jest krótką i pełną ufności modlitwą. Liczy zaledwie siedem wersetów. Imię Boże, JHWH, występujące tutaj aż pięć razy: na początku (w. 1b), następnie trzy razy w środkowej części psalmu (w. 4a.4b.5a), i powraca na końcu (w. 7a). Duchowy wydźwięk całej pieśni wyraża trafnie końcowy werset: „Pan jest sprawiedliwy, miłuje sprawiedliwość” (w. 7a). Ten Boży przymiot stanowi dla psalmisty podstawę jego ufności i źródło nadziei. Psalm powstał prawdopodobnie w Jerozolimie w kręgu lewitów, w czasach przed niewolą babilońską.

1. Budowa psalmu, jego motywy i symbole 
2. Bóg Sprawiedliwy miłuje sprawiedliwość
3. Wszechobecność i wszechwiedza Boga
4. Bóg ostoją i ucieczką sprawiedliwego

1. Budowa psalmu, jego motywy i symbole

Psalm ten składa się z dwóch części. W pierwszej części  (w. 1b-3) mamy opis człowieka występnego. Jest on określony za pomocą hebrajskiego przymiotnika rāšāՙ, „zły”, „występny”, „niegodziwy”, „grzeszny” (w. 2a.5a). Wydaje się on triumfować, ale ten jego triumf jest tylko pozorny. Napina łuk wojenny i kładzie strzałę na cięciwę, by w mroku razić „prawych sercem” (w. 2c), ale Pan „sprawi, że węgle ogniste i siarka będą padać na niego” (w. 6).  

W drugiej części (w. 4-7) mamy z kolei opis człowieka prawego. Jest on określony przez dwa hebrajskie przymiotniki: şāddîq, „prawy”, „sprawiedliwy”, „cnotliwy” (w. 5a.7a) oraz jāšār, „prostolinijny”, „dobry”, „uczciwy”, „szczery” (w. 2b.7b). Człowiek sprawiedliwy czując się osaczony przez człowieka niegodziwego, zamierza uciec daleko od grożącego mu niebezpieczeństwa. Jednakże zanim to uczyni wcześniej szuka porady u swych krewnych i przyjaciół. Ci dobrodusznie doradzają mu, by uciekał daleko w góry, jak niegdyś uczynił to Dawid, gdy był prześladowany przez króla Saula (por. 1 Sm 19, 8-21, 15). On jednak zamiast uciekać w góry, udaje się do świątyni jerozolimskiej i tam szuka schronienia. To tam właśnie, „Pan, który miłuje sprawiedliwość” (w. 7a) pozwala mu „zobaczyć Jego oblicze” (w. 7b).

A zatem mamy tutaj dyptyk, w którym są przeciwstawieni sobie dwaj tradycyjni przeciwnicy: „sprawiedliwy” i „występny” oraz jest uczyniona zapowiedź „nagrody” jaka oczekuje sprawiedliwego oraz „kary” jaka spotka występnego. Uważna lektura tekstu pozwali nam dostrzec różne motywy i symbole obecne w psalmie, które uporządkujemy w następujący sposób:

 (1) Motywy i symbole dotyczące Boga. Bóg Sprawiedliwy:  „cóż może uczynić [Pan] Sprawiedliwy? (w. 3b); „bo Pan jest Sprawiedliwy” (w. 7a).

(2) Motywy i symbole antropomorficzne dotyczące Boga. Miłuje: „Miłuje sprawiedliwość” (w. 7a); Nie cierpi: „Kto kocha nieprawość, tego nie cierpi Jego dusza” (w. 5b). Patrzy: „Oczy Jego patrzą” (w. 4c); Egzaminuje: „Jego wzrok bada synów ludzkich” (w. 4d); „Pan bada sprawiedliwego i występnego” (w. 5a). Karze grzeszników: „Węgle ogniste i siarka będą padać na grzeszników, palący podmuch będzie udziałem ich kielicha” (w. 6).

(3) Motywy i symbole kultyczne. Zamieszkuje: „Pan [mieszka] w świętym swoim przybytku” (tzn. w świątyni jerozolimskiej) (w. 4a); „Pan ma tron swój w niebiosach” (w. 4b).  

(4) Motywy i symbole dotyczące sprawiedliwego. Żywi on bezgraniczną ufność w Bogu: „Do Pana się uciekam” (w. 1b); Kontempluje Boga: „Prawi zobaczą Jego oblicze” (w. 7b). Obok bezgranicznej ufności, jaką on pokłada w Bogu, drugą jego kluczową postawą jest kontemplacja Boga. Chociaż krewni i przyjaciele radzą mu uciekać w góry, on jednak decyduje się udać do świątyni i w niej szukać schronienia. Tutaj poczuje się jak „w domu”. Tutaj oczami „duszy” będzie mógł podziwiać i kontemplować Boże oblicze. Oto owoce jego głębokiej wiary i dziecięcej ufności, jaką on pokłada w Bogu.

(5) Motywy i symbole dotyczące nieprawego. Kocha bezprawie: „Kocha nieprawość” (w. 5b); Prześladuje sprawiedliwego: „łuk napina” (w. 2a); „kładzie strzałę na cięciwę, by w mroku razić prawych sercem” (w. 2bc).

Z bardzo licznych motywów i symboli, obecnych w psalmie wybierzemy te najbardziej typowe i charakterystyczne. Po pierwsze, Bóg występuje tu i działa jako Sędzia Sprawiedliwy, który karze występnych oraz jako Zbawca, który wybawia człowieka sprawiedliwego z rąk jego oprawców. Ma On swój tron w niebie, na którym zasiada, jako na trybunale najwyższej instancji. Od Jego wyroku nie będzie już można wnieść nigdzie żadnej apelacji, gdyż jest to wyrok definitywny.

Między Bogiem i sprawiedliwym istnieje pewne podobieństwo, albowiem hebrajski przymiotnik şāddîq, „sprawiedliwy” raz odnosi się do Boga (w. 3b.7a), a innym razem do prawego człowieka (w. 5a). Również hebrajski czasownik hāzāh „patrzeć”, „widzieć” raz odnosi się do Boga (w. 4b), a innym razem do sprawiedliwego i do ludzi prawych (w. 7b). I jeszcze jedna rzecz godna szczególnej uwagi, otóż hebrajski czasownik ՚āheb, „kochać”, „lubić” raz odnosi się do Boga, który kocha „sprawiedliwość” (w. 7a), a innym razem do występnego, który kocha „nieprawość” (w. 5b). Obecnie skoncentrujemy naszą uwagę na trzech tematach, które stanowią kościec całego psalmu: Bóg Sprawiedliwy miłuje sprawiedliwość; Wszechobecność i wszechwiedza Boga; Bóg ostoją i ucieczką sprawiedliwego.

2. Bóg Sprawiedliwy miłuje sprawiedliwość

Bóg występuje tu i działa jako Sędzia Sprawiedliwy, który karze niegodziwych oraz jako Zbawca, który wybawia człowieka prawego z rąk jego oprawców. Powyższe zdanie jest poniekąd „definicją” tego, kim jest Bóg jako Sędzia Sprawiedliwy i jak On ten urząd sprawuje. Uzasadnienie tej kuriozalnej „definicji” jest zręcznie ukryte w treści psalmu. Uważna i wnikliwa jego lektura pozwoli nam na jej odkrycie.

„Niby ptak uleć na górę!” (w. 1b). To ostrzeżenie psalmisty ze strony  krewnych i przyjaciół jest uzasadnione. Wiedzą bowiem, że bezbożni czyhają na ludzi prawego serca i szukają sposobu, by ich wytracić. Są tu użyte bardzo żywe i wymowne obrazy, dobrze znane w Biblii: „łuk napinają” (w. 2a; por. Ps 37, 14; Jr 51, 3); „kładą strzałę na cięciwę” (w. 2b; por. Ps 21, 13; Iz 51, 13); „by o zmroku razić” (w. 2c; por. Ps 64, 5; Wj 19, 13). Chodzi tu o działanie skrytobójcze, z zasadzki, na osobę bezbronną, jak to widzimy także w Psalmie 64: „by ugodzić niewinnego z ukrycia, znienacka strzelają, wcale się nie boją” (w. 5).

„Gdy walą się fundamenty” (w. 3a). Serdeczni przyjaciele przytaczają kolejny argument, przemawiający za tym, by psalmista poszedł za ich radą. Tym razem jest to obraz walącego się domu, którego fundamenty zostały naruszone. W kosmologii wschodniej chodzi tu  o „kolumny”, które podtrzymują całą ziemię, rozumianą jako płaszczyzna (Ps 24, 2; 102, 26; 104, 5.8). Bóg je umieścił i naruszanie ich, burzy ustalony przez Boga porządek i ład. Każdy grzech jest rozumiany jako naruszanie tego Bożego fundamentu i ładu. Jest rozumiany jako działanie naruszające dzieło stwórcze Boga. Grzechy bezbożnych, w sensie dosłownym i przenośnym, naruszają także ustalony przez Boga „ład społeczny”. Krewni i przyjaciele usiłują przekonać psalmistę, że na wskutek knowań ludzi nieprawych, została zachwiana równowaga społeczna, zostały naruszone Boże przykazania, a tym samym bezpieczeństwo i sprawiedliwość, a co najważniejsze, zostały zaatakowane bezcenne wartości ludzi uczciwych i prawych, takie jak ich wiara i życie.

W takiej sytuacji zachodzi pytanie: „cóż może zdziałać sprawiedliwy?” (w. 3b). Mamy tutaj czasownik w czasie przeszłym dokonanym „cóż może zdziałać?” Jest to tak zwany czas przeszły dokonany sentencjonalny, moralizatorski. Także przymiotnik rodzaju męskiego „sprawiedliwy” pełni tu osobliwą rolę. Otóż kontekst dalszej części psalmu wskazuje (zob. w. 4), że tu chodzi nie o zwykłego człowieka „sprawiedliwego”, ale o samego Boga: „Bo Pan jest Sprawiedliwy” (w. 7a; por. Ps 31, 19; 75, 11). Pytanie brzmi zatem, czy Bóg może pozostać obojętnym wobec grzechu i bezprawia ludzi bezbożnych? Z pewnością nie!

Źle czyniących spotka surowa kara. „[Bóg] sprawi, że węgle i siarka będą padać na grzeszników” (w. 6a). Mamy tutaj bardzo wyraźną aluzję do „ognia i siarki”, które jak deszcz spadły z nieba na mieszkańców Sodomy i Gomory, jako Boża kara, za upadek moralny (Rdz 19, 24). Spotykamy się tutaj nie tylko z tym samym obrazem, ale częściowo z taką samą terminologią, gdyż mamy takie samo wyrażenie „ogień i siarka” oraz taki sam czasownik, użyty w sensie przenośnym: „będą padać” jak deszcz.

„Palący podmuch wiatru będzie udziałem ich kielicha” (w. 6b). Kolejnym narzędziem kaźni, który dotknie źle czyniących to: pahîm, dosł. „sidło”, które zostało przez prawie wszystkich tłumaczy poprawione na „żar”. W oparciu o literaturę ugarycką i fenicką uczeni tłumaczą hebrajski rzeczownik pahîm, „miech (kowalski)”, „dmuchawa”, która służy do podtrzymywania i rozżarzania ognia. Dodając do tego gorący klimat Palestyny, z jego spiekotą i palącym wiatrem, który wszystko wysusza, otrzymuje się pełny i żywy obraz kaźni, jaka spadnie na nieprawych. Z kolei wyrażenie „będzie udziałem ich kielicha” (w. 6b) bardzo wyraźnie nawiązuje do „Pucharu Bożego gniewu” o którym mówi prorok Izajasz (Iz 51, 17; por. Jr 25, 15; Lm 4, 21).

Psalm kończy się wychwalaniem sprawiedliwości Pana oraz przyznaniem prawa do zbliżenia się przed Jego Boskie Oblicze tym, którzy pełnią dobre czyny (w. 7). Podobnie jak w wersecie trzecim, tak i tutaj w wersecie siódmym, przymiotnik rodzaju męskiego şāddîq, „sprawiedliwy” pełni szczególną rolę, gdyż wskazuje na sprawiedliwość JHWH, Boga Izraela, jako „Sprawiedliwego Sędziego”, który za dobro wynagradza, a za zło karze. Innymi słowy, JHWH, Bóg Izraela, jest tu ukazany jako ten, który „miłuje sprawiedliwość” (w. 7a), a „nienawidzi” nieprawość. Tym zaś, którzy pełnią czyny jāšār, „prostolinijne”, „dobre”, „uczciwe”, „szczere” (w. 2b.7b) pozwala zbliżyć się przed Jego Boski Majestat i „kontemplować Jego Oblicze” (w. 7b).

Jest to wielkie źródło nadziei dla człowieka prawego, albowiem nagrodą za jego dobre życia będzie sam Bóg, w Swoim Boskim Majestacie, który ofiarowuje mu udział w komunii „pełni życia”. Jest to niezwykła nuta mistyki tegoż Psalmu. Posiada on tu pewne punkty styczne z wizją „Bożego Oblicza”, jakiej dostąpił Patriarcha Jakub (Rdz 32, 30), o jaką prosił Mojżesz (Wj 33, 18-21) i jakiej w dużym stopniu doświadczył Sprawiedliwy Hiob (Hi 9, 11; 23, 9; 19, 27; 41, 5). Dla Izraelitów dostąpić „łaski” widzenia „Bożego Oblicza”, znaczyło o wiele więcej, aniżeli nawet usłyszeć Jego głos.

3. Wszechobecność i wszechwiedza Boga

Autorzy natchnieni wiedząc o wszechobecności Bożej, byli jednak przekonani, że JHWH, Bóg Izraela, w jakiś szczególniejszy sposób przebywa w pewnych, wybranych przez siebie miejscach. Takim miejscem szczególnego pobytu Pana na ziemi jest ziemia izraelska (por. Sdz 11, 24), a na niej góra Syjon, gdzie Pan zamieszkuje (por. Pwt 12, 11). Ta idea była z czasem tak mocno akcentowana, że zaczęto wierzyć, że JHWH, Bóg Izraela, z racji swego zamieszkania w świątyni, ocali naród bez względu na jego postępowanie. Innym miejscem szczególnego zamieszkania Pana jest niebo, gdzie mieści się tron Boga, którego ziemia jest podnóżkiem (Iz 66, 1).

„Pan w świętym swoim przybytku” (w. 4a). Hebrajski rzeczownik rodzaju męskiego qōdeš, „świętość”, „miejsce święte”, „sanktuarium”, „święta siedziba” należy tu rozumieć jako wewnętrzną część świątyni jerozolimskiej, siedzibę Bożej „obecności” (šekinah). Niektóre manuskrypty LXX po słowach „Oczy Jego patrzą” (w. 4c) dodają: „na ubogiego” (tak czyni również Wulgata), inne natomiast dodają: „na zamieszkałą ziemię”.

„Pan bada sprawiedliwego i występnego” (w. 5a). Pewną trudność w wersecie piątym nastręcza hebrajski rzeczownik rodzaju męskiego: ՙapeՙap, „powieka”, który w tym kontekście nabiera przenośnego znaczenia „patrzeć”, „śledzić”. Toteż niektórzy w oparciu o język ugarycki oraz o teksty z Qumran tłumaczą ten rzeczownik: „źrenica”. Potwierdza to następujący po nim hebrajski czasownik bāhan, „egzaminować”, „badać”, „śledzić”, „przeprowadzać inspekcję”, który opisuje funkcję oka, a w szczególności źrenicy. Bóg ma nieograniczoną wiedzę o człowieku, co stwierdza bardzo wymownie psalmista, mówiąc: „Panie, przenikasz i znasz mnie, / Ty wiesz, kiedy siadam i wstaję. / Z daleka przenikasz moje zamysły, / widzisz moje działanie i mój spoczynek / wszystkie moje drogi są Ci znane” (Ps 139, 1-3; por. Ps 7, 10). Bóg ze swego tronu widzi czyny wszystkich ludzi. Jego „źrenice” śledzą uważnie zarówno tych, którzy są sprawiedliwi, jak i tych, którzy dopuszczają się czynów nieprawych. W pierwszej części piątego wersetu podmiotem działania jest Pan, który „bada” zarówno „sprawiedliwego” jak i „występnego”.

„Nie cierpi Jego dusza tego, kto kocha nieprawość” (w. 5b). Tutaj bardzo wyraźnie podmiotem jest Pan, a ściślej mówiąc „Jego dusza”. Jest to sposób w jaki psalmista pragnie podkreślić „osobowość” JHWH, Boga Izraela, który „nienawidzi” to, co zły człowiek „kocha”, w czym on ma upodobanie. Innymi słowy, to, co jeden kocha, drugi nienawidzi. Zły człowiek kocha hāmās, „gwałt”, „przemoc”, „bezprawie”, a tego akurat Pan śāne՚āh, „nienawidzi”. Podobną myśl wyraża psalmista w Psalmie 5: „Bo Ty nie jesteś Bogiem, któremu miła nieprawość, / złego nie przyjmiesz do siebie w gościnę. / Nieprawi nie ostoją  się przed Tobą. / Nienawidzisz wszystkich złoczyńców, / zsyłasz zgubę na wszystkich, co mówią kłamliwie” (w. 5-6).

4. Bóg ostoją i ucieczką sprawiedliwego

Nieprawi to osoby które dopuszczają się złych czynów, naruszających porządek społeczny i dobro współmieszkańców, zwłaszcza „ubogich” i „sprawiedliwych”. Okrutnie ich traktują, przez co ściągają na siebie zasłużoną karę, która spada na nich bądź to z ręki „mściciela krwi”, bądź też „karę” o wymiarze eschatologicznym, zesłaną przez samego Boga.  

Psalmista przechodzi swoistą drogę, od grozy, z powodu prześladowania ze strony ludzi nieprawych, do kontemplacji tajemnic wiary, która prowadzi go aż na szczyty życia duchowego, to znaczy, do żywego doświadczenia obecności Boga i do nadziei posiadania z Nim komunii życia. W swoich rozważaniach dotyka istoty ludzkiego życia. Stanowi ona szczególny przedmiot nadziei psalmisty i jego najgłębsze doświadczenie mistyczne, które polega na tym, by poznawać sprawiedliwość ukochaną przez Boga.

  Pismo Święte stwierdza, że ludzie, którzy ufają Bogu, nigdy nie doznają zawodu. Spośród ponad 50 fragmentów mówiących o zaufaniu, około połowa dotyczy zdolności ufania Panu lub pozycji człowieka wobec Niego. Fragment z Księgi Przysłów zapewnia: „Nie bój się nagłego zagrożenia ni klęski, jaką szykują występni. Bo Pan będzie u twego boku, uchroni twą nogę od sidła” (3, 25-26). Ci, którzy ufają Panu, nie doznają zawodu, natomiast ci, którzy pokładają ufność w sobie lub w innych ludziach, czy w jakichś rzeczach, jakże często spotyka ich klęska i rozczarowanie.

Nagrodą za życie sprawiedliwe, poświadczone prawymi czynami, będzie wieczne przebywanie w obecności JHWH, Boga Izraela, i udział w Jego życiu. Sprawiedliwość człowieka polega na wypełnianiu Bożych przykazań. Zaś Bóg jest sprawiedliwy, o ile ze wszech miar zabiega o zbawienie człowieka na podstawie przymierza które zawarł z Izraelem. Toteż sprawiedliwość Boża objawia się w Jego trosce o zbawienie człowieka. Dzięki swojej sprawiedliwości działa On poprzez proroków, rozwijając to, co znamy, jako historię zbawienia, począwszy od Adama i Ewy. Stary Testament stanowi „okres obietnic”, zaś Nowy Testament jest „okresem realizacji tychże obietnic”.

Podsumowując, stwierdzamy, że na podstawie Psalmu 11 można ukazać istniejącą zależność relacji pomiędzy Bogiem, człowiekiem sprawiedliwym i ludźmi, którzy dopuszczają się nieprawości. Zaprezentowane symbole i motywy, charakterystyczne dla tej „trójki protagonistów”, przekonują nas, że ci, co znają i kochają Pismo Święte, mają większą szansę dobrze przeżyć swoje jedno jedyne życie, dane im przez Boga i po śmierci dostąpić łaski wiecznego przebywania z Bogiem. 

Zakończenie

Papież, św. Grzegorz Wielki, w homilii o Chrystusie Dobrym Pasterzu zapytuje: „Rozważcie, czy jesteście Jego owcami? Rozważcie, czy poznaliście Go? Rozważcie, czy znacie światło prawdy? Poznacie zaś to, nie przez wiarę, lecz przez miłość. Poznacie to, nie przez wierzenie, ale przez czyny (…). Dlatego też Pan mówi dalej: «Jeżeli ktoś wejdzie przeze Mnie, będzie zbawiony, wejdzie i wyjdzie i znajdzie pastwiska». Wejdzie – to znaczy osiągnie wiarę; wyjdzie – od wiary do oglądania Boga; od wierzenia do kontemplacji, bo znajdzie pastwiska wszelkiego nasycenia. Tak więc owce znajdują pastwiska, bo ktokolwiek ze szczerym sercem idzie za Nim, żywi się pokarmem trwającym wiecznie. Tymi pastwiskami owiec są radości wewnętrzne wiecznie kwitnącego raju. Pokarmem wybranych jest obecność oblicza Bożego. Gdy się weń wpatrują, dusza syci się bez końca pokarmem życia” (Św. Grzegorz Wielki, papież, LG II, s. 592).

Podobne artykuły