Kolejny dzień, kolejne atrakcje, emocje i przygody - tak można podsumować trzeci dzień naszego zimowiska.
Dzień rozpoczęliśmy podobnie, jak poprzedni. Po porannych modlitwach, śniadaniu i porządkach wyruszyliśmy na stok. Drugi dzień jazdy był trudny, kiedy mięśnie były zmęczone, a jeszcze nie przyzwyczajone do wysiłku.
Wieczorem, w ramach kolacji, wybraliśmy się na survival do lasu. Naszym zadaniem było znalezienie zająca z czerwoną lampką. Rywalizowaliśmy między grupami, biegając po lesie z latarkami czołówkami, a potem zjedliśmy kiełbaski z ogniska.
Dzień był intensywny, ale też zabawny i pełen atrakcji.
Karolina Tchoń
Relacja z pierwszego dnia [ZOBACZ]
Relacja z drugiego dnia [ZOBACZ]
Relacja z czwartego dnia [ZOBACZ]
Relacja z piątego dnia [ZOBACZ]
Relacja z szóstego dnia [ZOBACZ]